|
za mało było wczoraj jedzenia króliki wróciły do klatek, omdlały ze zmęczenia...a potem przypomniały sobie o tym, że czas coś zjeść!
naszym marzeniem i założeniem, które musimy zrealizować jest to, aby w miejscu, w którym były rozstawione kojce, powstał prawdziwy wybieg dla królików i tak się na pewno stanie
***
uszak, który przyjechał dzisiaj z Poznania, ma na pewno poważny problem z okiem w pon. wizyta u doc.
***
już dzisiaj możemy powiedzieć, że w najbliższym Dniu Otwartym w Azylu aktywny udział weźmie doktor Krawczyk! w tym roku doc z powodu wyjazdu nie mógł być z nami, ale nic straconego rozmowy o królikach z doc, co Wy na to?
***
Marta to dla Ciebie, żebyś nie zapomniała do nas wrócić po wakacjach - oto dowód prawdziwej króliczej miłości
MartaP, szacun....organizatorko! nie wiem czy będziemy podejmować próbę wymienienia wszystkich osób zaangażowanych w zorganizowanie wczorajszego dnia, ale jedno jest pewne, kiedy prawie 6 lat temu poznałyśmy się z Magdą, nigdy nie uwierzyłybyśmy, że kiedyś będzie tak jak wczoraj.
teraz pozostaje nam tylko ustalić kolejny termin spotkania w tak szerokim, a raczej w jeszcze większym gronie z udziałem osób, które wczoraj po prostu nie mogły być z nami
***
dzisiaj wracamy do naszej codzienności, chociaż na pewno z dodatkową, jeszcze większą niż zwykle energią
jutro doc zobaczy naszego baranka z Poznania. przed nami też zabieg Edwarda i nie tylko, czyli jak zawsze nie będziemy narzekać na nudę
***
popołudniu w Azylu również panował błogi spokój...
***
wczoraj założona z okazji Dnia Otwartego księga gości wypełniła się pierwszymi wpisami. mam nadzieję, że tych wpisów będzie coraz więcej zapraszamy serdecznie do odwiedzania Azylu o każdej porze roku przez ostatnie 1,5 roku Azyl odwiedziło mnóstwo osób. niestety do tej pory osoby te nie mogły pozostawić po sobie śladu w postaci wpisu, ale teraz będę tego pilnować
***
oczywiście wszystkie zapomniałyśmy o jeszcze jednym - w przyszłą niedzielę między 14-18 króliki będą brały udział w Ogólnopolskim Dniu Psa organizowanym obok Schroniska. zaproszenie, aby pojawić się tam ze stoiskiem Fundacji otrzymałyśmy od samego Marka i jest nam strasznie miło
***
chciałybyśmy podzielić się z Wami kilkoma wpisami do księgi gości, którą otworzył Nobu - królik wyjątkowy, za którym wciąż bardzo tęsknię
wpisy utrwalone na zdjęciach wybrałam losowo
***
i jeszcze jedno wczoraj w wyniku przetargu domki zrobione przez Rene trafiły do 3 osób - niestety w tej chwili nie pamiętam łącznej kwoty zebranej w wyniku przetargu, ale było to ok 500 zł pozostałe 2 domki zostaną wystawione na licytację przez internet, tak aby Kuba miał szansę wylicytować dla Marty
poza tym zebrałyśmy też datki do puszek, ale niestety puszki miały na tyle skomplikowaną konstrukcję, że musimy najpierw się do nich dostać, aby policzyć co i jak  |
|
Ostatnio zmieniony przez julka1 dnia Pon 8:50, 24 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|