betka18 |
|
|
|
Dołączył: 18 Lis 2009 |
Posty: 171 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Kochani,
Pasztecik znalazł inny dom.
Urodziłam córeczkę, teraz ma pół roczku. Testy alergiczne wykazały, ze jest bardzo uczulona na to zwierzę.
Pewnego wieczoru dałam ogłoszenie, myślałam że nikt się nie zgłosi.
Nie chciałam go oddawać do mieszkania, marzyłam o jakimś domu dla mojego króliczka.
I zadzwonił ktoś....kto ma dom! Hoduje świnki morskie i kiedyś miał króliczka. Pomyślałam, że to idealne rozwiązanie.
pasztecik odkąd pojawiła sie dzidzia zrobił się dziki, zazdrosny.... nie chciał sie ani bawić ani nic.... po wyjściu z klatki tylko leżała ,,,,
No i zdemolowała mi całą tapetę w kuchni i pogryzła narożnik.
Królicza zazdrość czy co?
I tak nigdy nie dała mi się wziać na ręce.
Gościu który ja wziąl nie bał się jej.
Ma wybieg na dworze i domek i mieszka ze świnkami.
Czekam za zdjęcia i info o Paszteciku , ale chyba się nie doczekam.
Mam nadzieję ze resztę swojego życia spędzi ciekawiej niż siedząc w kuchni pod stołem.
Chciałam się podzielić z Wami tą informacją.
Szkoda mi go bardzo było i szkoda ze go oddałam.
Ale zdrowie dziecka przecież najważniejsze i króliczka też. |
|