jagodas |
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2007 |
Posty: 1791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
ta czasami to ja nie wiem kto jest góra w tym domu a napewno to wiedza w klinice podobno potrzeba było 4 par rak zeby dała sie z klatki wyciagnać a w domu nie jest agresywna jak chce jej zabrac jedzenie to tylko warknie nie gryzie ale taka ma mine A upaprała sie oczywiscie marchewką zreszta jak teraz kazdym jedzonkiem, potem siada i zjada te resztki z futra robiac przy tym dziwaczne ruchy mardką
chce sie z wami podzielic dobra nowina moj krolik wrocił tylko dzisaj 2 razy właziła za łózko nawet jak je max przysunęłam do sciany, za telewizor (tylko po to zeby sie dostac do grzejnika) za transporter zeby podgrysc notatki, na torby bo to fajna zabawa, podjadła kuwete i kartonik w którym sa kable (jest w nim przedłuzacz z kartonu wychodza tylko listwy) pomiziała bartka sweter, wywróciła miske z jedzeniem, strała sie oj starała zjesc ładowarke od laptopa az do niej podskakiwała i upchała tyle siana w pyszczku ze jej msiałam wyciągać
teraz spi i zbiera siły |
|