Klavdia |
|
|
|
Dołączył: 18 Sie 2010 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Wczoraj wraz z moim chłopakiem udaliśmy się do zoologika, a wyszliśmy z niego już we trójkę - razem z pusiatym maleństwem. Mała od razu przykuła moją uwagę, pośród innych tamtejszych króliczych mordek. Pani w zoologiku stwierdziła, że stworzonko jest jednomiesięczną dziewczynką. Tak więc przygarnęłam to urocze dziewczę do siebie i nadałam jej imię Raissa. Na początku była okropnie przestraszona - siedziała wciśnięta w jeden kąt klatki, bojąc się wykonać jakikolwiek ruch. Ale dziś jest u mnie drugi dzień i stała się żwawsza i śmielsza. Ciągle się poznajemy. staram się, aby spędzała poza klatką jak najwięcej czasu. Panna daje się już miziać, głaskać, liże mnie po rękach, nosie i czole, upodobała sobie moje włosy do skubania. Uwielbia spacerki po moim łóżku, a szczególnie chować się między poduchami, których - ku jej widoczniej uciesze - mam mnóstwo, oraz ogromnym puchatym miśkiem. Jest strasznie ciekawska - już trzy razy wemknęła mi się pod łóżko, ale udało mi się ją wyciągnąć, wodząc za nosek zapachem granulatu, który najwidoczniej baaardzo lubi wcinać Wszędzie zagląda, wącha, próbuje wspinać się nawet po ścianach. To dopiero jej drugi dzień w nowym domku, a już świetnie sobie radzi. straszna z niej pieszczocha, kto tylko nie przyjdzie, to mała domaga się głaskania - czy to mój chłopak, czy koleżanka, czy rodzina... Jestem z niej niesamowicie dumna
Nie rozgryzłam jeszcze jej rasy, a pani w zoologiku, ku mojemu poirytowaniu, potrafiła tylko stwierdzić, iż Iskierkowa (Raissa - Isa - Iska - Iskierka - Iskierkowa) jest "miniaturką". Mała ma białe, miękkie, puszyste futerko, czarne oczka i biszkoptowe obramówki wokół nich, oraz tej samej barwy odstające szpiczaste uszka. Często przypomina mi małego kociaka Może ktoś wie, jakiej jest rasy?
|
|