Niele |
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2011 |
Posty: 39 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Toruń Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry, nie było mnie chwilę, bo się rozchorowałam przez tę nieszczęsną pogodę.
Co do płci - potwierdziło się, że mamy dwie samiczki (Muffinka i Kulka) i czterech samców (Czesław, Irysek, Łapa i Rudas). Co do Karmelka (tudzież Iskierki) nie mamy pewności, bo jest jeszcze za mały. Wprawdzie nie byliśmy u pana doktora Krawczyka (dopiero po dziewiątym sierpnia mogę jechać), ale odwiedziliśmy naszego znajomego weta.
emkagoska napisał: | Jeszcze kozy Wam brakuje |
Nic mi nie mów. Mama chce kózkę karłowatą w roli ekologicznej kosiarki...
@jonesy:
Tak gwoli ścisłości - Racuchów jest siódemka.
Panienki na razie są spokojne, za to samce są bardzo rozbrykane. Czesio przed obcięciem pazurków zdążył mi nawet lekko podrapać nos w czasie wspinaczki na głowę.
Właściwie najbardziej męczące jest sprzątanie klatek. Wybieg króliki mają w średnim pomieszczeniu, bez jakichś niedostępnych miejsc, więc pilnowanie ich nie jest dużym problemem. A jak im się zrobi tor przeszkód ze starych butów to już w ogóle mają radochę. Na większe wybryki czekam, aż zaczną dojrzewać.
I mam nadzieję, że niedługo pogoda się poprawi i będzie można w ogrodzie zamontować wybieg dla Racuchów. |
|