|
A to zdjęcie u samej góry przypomina mi sytuację z mojego podwórka
Kiedy mieszkałyśmy z Tochą u moich rodziców, miałam coś podobnego w łózku
Co prawda były 2 psy (nieco mniejsze niż ten "drobiazg" koło KazioRa ) i do tego Tocha, która nie potrafi dłuższej chwili usiedzieć w miejscu, kiedy w pobliżu są jakieś inne czworonogi, kicająca po całym łóżku i grzebiąca psom w futrach |
|
|
|