Anuta |
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2011 |
Posty: 121 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: śląskie Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Dzisiaj Poldek pokazał co mysli o moim przesadnym sprzątaniu JEGO klatki Ze względu na te odparzenia klatkę ma wyłożoną podkładami dla niemowląt (żeby wilgoć wchłaniały) a na to sianko. Wygląda na to, że taki patent się sprawdza, ale mimo to bobki staram się wrzucać mu do kuwety i drugiego dnia zmieniłam siciółkę razem z podkładem. Wczoraj przy sprzątaniu wyciągnęłam go z klatki. Dziś znowu próbowałam go przekonać, żeby wyszedł skoki wyprostować. No i wyciągnęłam go na podłogę, ale po minucie wrócił sam do klatki. Ale o dziwo chyba skojarzył, że wczoraj taki numer wiązał się ze sprzątniętą klatką bo ... obleciał całą klatkę, poprzewracał sianko w każdym rogu i jeszcze chciał kuwetę wytargać z konta! Wydaje mi się, że nie spodobało mu się nadmierne sprzątanie klatki  |
|