kiche_wilczyca |
|
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 3699 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łódź Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Karolka, moje czasami tez po otwarciu klatek zrobią tylko rozeznanie i wracają spowrotem na dalszą drzemkę
Nie jest tak źle. Jak przybył nam Czort to miałam obawy, czy opanuję rozłażące się w różne kierunki uszaki. Ale spokojnie zapanowałam nad dwójką. W zasadzie teraz też jest panowanie nad dwójką, bo jak już pisałam, wypuszczam je parami. Tylko Psotka czasami się denerwuje, bo głaski zamiast wszystkie dla niej są rozdzielane pomiędzy pozostałe
nuna wielka zagadkę stanowił dla nas zasilacz (w sypialni), tylko nie pamiętam od czego. Pocięty w paru miejscach aż (nie)miło. Żadnego nie przyłapaliśmy, ale w kręgu podejrzeń były Psotka i Kropka, bo tylko one do sypialki się zapuszczają. Poszło na Kropkę, bo ona była kablogyzem, ale po akcji u teściów w wakacje (w ciągu tygodnia 3 razy kabel telefoniczny przegryziony) nabraliśmy przekonania, że to Psotka, która będąc w naszej obecności na kable nawet nie spojrzy, ale wystarczy zostawić ją samą............. |
|