SremoGirl |
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010 |
Posty: 3626 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Katowice Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
No to się porobiło... Marjaś wylądował w Brynowie jak tylko znalazłam bobki z białym śluzem... Bobki oddane do laboratorium, wet wpisał mi endopasożyty, ale ja bym obstawiała zapalenie jelita cienkiego- wszystkie objawy pasują. Poza tym brzuch miękki, gazów raczej nie ma. Dostał Biotyl podskórnie. Dużo przeczytałam na ten temat i widzę, że mogło to być z niedoboru błonnika :/ I fakt, tu bym się zgodziła, bo Marjan wyjątkowo nie lubi siana (no dobra, miał fazy, kiedy siano pochłaniał w ilościach ogromnych, ale teraz zdecydowanie ma fazę zupełnie odwrotną. Zastanawiam się czy to nie po prostu przez zęby, bo może źle mu się to przeżuwa- potrafi wypluć mi taką wpół pogryzioną babkę). Ale teraz pytanie- jak go przekonać do jedzenia suszek czy siana? Cięłam nawet te trawska w małe kawałki, ale chyba to też nic nie dało. Jak wrzucam mu suszki to patrzy na mnie wzrokiem pt. "Chyba sobie żartujesz?". Spróbuję go przestawić na dietę głównie suszkową, jutro będę szukać suszonych warzyw i przede wszystkim zielska. Aha, i jeszcze wet powiedział, że przez ubytki w zębach nie ma szans na to, żeby Marjan przytył. :/ Nie wiem czy to prawda, czy nie- będę się kontaktować jeszcze z dr Wojtyś. Przy okazji odstawiam "słodkości", bo cukier na pewno dobrze na jelita nie wpływa. Poza tym spróbuję masaże, podam Herbi Care i myślę co dalej... |
|