dase1987 |
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2010 |
Posty: 503 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław/Ś-Z Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
pati1500 napisał: | Aaaa rudziny <3
Wygłaskaj je porządnie, zwłaszcza tą z pręgami. |
Chyba mam słabość do rudzielców, bo mam już kota całego rudego
Cieszę się, że ktoś wreszcie bardziej zwrócił uwagę na Lolkę Większe zainteresowanie u ludzi wzbudza Lilka, być może bo jest drobniejsza.
Bziunda napisał: | Czytając różne historie na tym forum nauczyłam się jednego - w zoologu nie znają się na określaniu płci! |
Też mnie to martwi, choć pocieszam się tym, że nie kupowałam ich w sieciowym zoologu, ani żadnym takim w centrum handlowym, bądź nastawionym na masówkę. Kupowałam w malutkim sklepiku, prowadzonym przez jednego pana, taki przytulnu zoolog ze wszystkim, co ważne. Także mam nadzieję, że bardziej zna się na określaniu płci, niż przypadkowi sprzedawcy w większych zoologach
A o wizycie u weta kontrolnej też myślę.
Małe brykają jak oszalałe, w klatce czyściochy, ale poza klatką ostatnio zostawiły na łóżku prawie 40 bobków
Lilka natomiast jest bardziej odważna, chyba szybciej ufa człowiekowi, bo podchodzi i nosek przystawia do mojego i wącha, 2 razy też mnie polizała a i narzeczonemu się trafiła ta "przyjemność" |
|