Króliki domowe i inne zwierzęta

Mel

Ucałuj malucha Smile

.
I trzymamy kciuki za niego ^^.

post poprawiono
julka1

Lilla

Stan Fuśka jest fatalny, ale mały jest silny i walczy, pewnie to Kuby zasługa. Czeka go długie leczenie, ma naruszoną śluzówkę żołądka. Jak na kastrata Fuś ma jaja ze stali:)
Dziekujemy za życzenia, Kochani! To wiele znaczy dla nas, że nie jesteśmy sami w tak parszywym czasie.

ineska1986

Ale najgorsze już za wami czy jeszcze przed wami?? Czy teraz juz tylko będzie lepiej?

tmm03033 · Gość

Ja mysle ze teraz juz z gorki, silny maly, walczy i to jest najwazniejsze, nie poddal sie! Lilla na bierzaco informuj dobra?
Sluchaj czyli wet zlikwidowal zator z tego co rozumiem? czy to byla glowna przyczyna choroby malego?

Lilla

Zjedzenie spleśniałego buraka spowodowało zatrucie, stąd kłopot z żołądkiem, w efekcie zator i stan żołądka się pogarszał.
Wet obiecał mi rozpiskę z dietą dla małego, gdy go będziemy odbierać. Bo nie dopuszczam myśli, że nie wróci

tmm03033 · Gość

Czyli burak Shocked

, no faktycznie biedne kroliczki jedzenie musza sobie chowac pod sofy i splesniale jesc bo paniusia im nie da Evil or Very Mad

Wiesz co tylko je sprac!

Graszka

Biedne maleństwo samo sobie tyle krzywdy zrobiło.
Teraz chyba będzie omijał buraki z daleka.
Nadal trzymamy kciuki , żeby szybko dochodził do siebie.
A gdy już wróci do domku to od mojej Bambosi przekaż mu ten koszyczek ze świeżutkimi warzywkami Smile

SremoGirl

Co to się dzieje z tymi maluchami.. Czego one nie wymyślą..
Oby było jak najlepiej! Ty Lilla wiesz, że jestem z Wami. Trzymam ciągle kciuki, żeby z tego wyszedł! Pisz na bieżąco. Trzymaj się. Wink

julka1 · Gość

no tez nie mial co do tego pyszczka wlozyc...
niech malutki szybko do zrdowia wraca, bo Fruzka co chwile pyta:"A Alfik?"...wiec nie widze innej opcji jak za 2 dni uszak z powrotem w domu...

tusiatko_1987

oby do przxodu!

ineska1986

No to się załatwił, ciekawe gdzie go ukrył ? Zostawił sobie na czarną godzinę... i tyle zmartwień narobił. Ale teraz już z górki!

T-T-A · Gość

Oj, on nie zrozumiał, przecież tego buraczka miała teściowa skonsumować Smile

A gdzie biały jeżyk przebywa, oby na nim nie usiadła

Simran

aj też nasz Alfik. TTA masz na pewno rację Wink

Buraczek był dla teściowej Razz

Graszka

To tylko kawałek buraczka , a ja miałam foksterierkę , która zjadała wszystko co jej się nawinęło . Pumeks , mysz połknęła żywą , grzyby surowe na łące , tubkę maści rozgrzewającej razem z tubą - tylko nakrętka została ... Grzyby i maść okupiła ciężkim zatruciem , prawie w agonii była , ale wyszła z tego . Było dużo więcej takich przwinień Smile

a ponadto gryzła wszystkich łącznie z nami . To był diabęł wcielony .
Tak , że Alfik nie narozrabiał tak bardzo Smile

Simran

<*> na drogę Kochany Alfiku. Teraz dużo radości dasz innym po drugiej stronie. Za Tęczowym Mostem spotkasz się z naszymi dzieciaczkami, które Ci wszystko pokażą. Każdą norkę, piękne polany...nic Cię już Maluszku nie boli. My tu będziemy zawsze o Tobie pamiętać:*

MiA__89 · Gość

(*) żegnaj malcu ;(

nellciaa

Skad tak smutne wiesci? Sad

Mel

Już pytałam Lilly- na moje pytanie czy Alfik odszedł za TM odpisała, że tak Sad

.

Lilla, wysłałam Ci wiadomość, ale dopisuje jeszcze tutaj, że Alfik
kica sobie za TM, Ty walczyłaś o niego najlepiej jak tylko mogłaś...
Trzymaj się, będzie dobrze!

Graszka

Żegnaj malutki , dzielny Alfiku [*]

tmm03033 · Gość

Nie tak mialo to byc, nie tak...
Zegnaj kochanie
Jak pusto bez Ciebie Alfiku..