nellciaa |
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010 |
Posty: 2066 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Trójmiasto Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Codziennie jest to samo, rozkopana kuweta po calej klatce i wszystko zabobkowane. Gryzienie dywanu, drapanie mebli, gryzienie i drapanie mnie wzamian za poglaskanie (bo jak juz nie chce to nie umie inaczej pokazac), rzucanie miska z jedzeniem w klatke, Leona lub w cokolwiek innego sie da. Nie wiem skad ona ma tyle energii do tego bo robi tak caly dzien bez minuty przerwy. Doszlo do tego ze zostajemy z mezem na zmiane w pokoju zeby nie podziurawila narzuty, nie weszla na stol i wszystkiego pozrzucala albo zeby nie rozerwala dywanu- tak wyglada normalny dzien, bo jak ma ten gorszy to jeszcze caly dzien dosiada Leona i zabiera mu jedzenie. Normalnie koszmar. |
|