Króliki domowe i inne zwierzęta

Gość

Słodziaaak Smile

tmm03033 · Gość

Taa juz ja znam ta ich pomoc Rolling Eyes

lickeeed

Nie uwierzycie co się stało.. Maluch mial juz 9 tygodni wczoraj bylam u znajomego weterynarza tak o, pogadac wszystko ok bylo z Guczim, wieczorem zadnych objawow, jadl granulat chetnie i sianko.Rano sie obudziłam i strasznie, ale to strasznie smierdzialo.. dostal porzadnej biegunki cala klatka brudna a o pupie to juz nie wspomne.. nie zdązylam go uratowac... zdechł 2 godziny temu.. od dwoch godzin wyglądam jak opuchnieta stara zmasakrowana kobieta ;(((.. biedny Guczi...

tmm03033 · Gość

Nasz piekny maluszek odszedl?
Bardzo ale bardzo wspolczuje..
Kicaj Guczusiu po zielonych lakach tm..

Gość

O boże... Ogromnie mi przykro Sad

lickeeed

Tak odszedl ;( najgorszy dzien w moim zyciu .. mialam mnostwo zwierzat, ale zadne mnie tak nie podbilo jak on ... wiadomo, ze psy najukochansze, ale nigdy pies mi nie odszedl ..

SremoGirl

A do weta się nie udaliście? Biegunka jest poważna...
I oczywiście bardzo mi przykro...

Bbutterfly

Sremo, lickeeed napisała właśnie żadnych objawów nie było i rano nagle to się stało, nie zdążyła pójść do weta. Sad

ahh tak mi przykro..

SremoGirl

Ale to rano zaczęło się dziać, umarł podobno po południu...

julka1 · Gość

Sremo nie przeginaj...sama z Marjankowym ropniem czekalas wystarczajaco dlugo, wiec prosze cie nie rob uwag innym, ze do weta w czas nie zdazyli sie wybrac Confused

lickeeed przykro mi z powodu malucha....biegunki sa bardzo niebezpieczne dla uszu...szczegolnie dla mlodych osobnikow...trzymaj sie...

SremoGirl

Ale to nie była uwaga, a raczej pytanie. Myślałam, że w tym czasie poszli i nie doczytałam.
Co do Marjana to nikt nie siedział bezczynnie i nie czekał na cud...

lickeeed

Źle napisałam, zauwazylam to po moim przebudzeniu czyli o 14 bo jak mam wolne to dlugo spie. Odrazu po zobaczeniu tego chcialam sie udac do weta oczywiscie, ale mój chłopak pracuje a sama nie mialam jak dojechac..;( zaczełam mu przemywac wacikami z woda pupe i sprzatac po czym jak zaczelam szukac numeru do mojego weterynarza w internecie.. odeszlam na chwile wracam a on leży i sie nie rusza ;(

T-T-A · Gość

Straszne:((( Bardzo, bardzo ci współczuję. Biedne maleństwo:(

lickeeed

Dzieki wszystkim za wsparcie.. ;(

Branwen

Dopiero teraz przeczytałam. Bardzo mi przykro. Trzymaj się dziewczyno.

Toska · Dołączył: 09 Mar 2011

Mi też bardzo przykro. Sad

klaudiaaaa89

Biedactwo

Dopiero teraz przeczytałam bo nie było mnie trochę na forum. Bardzo bardzo mi przykro ;(

ineska1986

śliczny pieścioch:)

Lilla

ja też dopiero przeczytałam! biedny Guczi! strasznie nam przykro! trzymajcie się!
musimy wierzyć, że maluszek jest teraz szczęśliwy!

lickeeed