Simran |
|
|
|
Dołączył: 17 Wrz 2009 |
Posty: 988 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lubin Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj postaram się coś nakręcić...okstatnie dni są dla mnie męczące. Wracam późno do domu, nie wysypiam się, mam przeprowadzkę na głowie i jeszcze sesja :/
dodano 30.01.2011 godz. 11:46
w czwartek Kropciu nas nieźle nastraszył. Wieczorem nie kicał a "chodził". Jak kot czy pies. Zaczął chodzić do tyłu i prawdopodobnie był to kolejny atak. Nie jadł i nie pił. Podawałam mu w strzykawce herbatę koperkową. Zadzwoniłam od razu do dr Piaseckiego i w piątek byliśmy umówieni na 16. Ja w czwartek poleciałam jeszcze przed 21 tu do mnie do weterynarza i kupiłam steryd, żeby w razie w mieć pod ręką.
W piątek wstałam i z Kropciem było już wszystko ok. Normalnie kicał, jadł, pił i zachowywał. Tak nas nastraszył zadzwoniłam do dr i stwierdziliśmy, że nie będziemy go narażać na stresującą podróż itd., ale ja z Ł. pojechaliśmy do dr po Fenbendzol i Scanomune. Fenbendazol będzie brał przez 2 tygodnie.
posty polaczono
julka1 |
|