Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków -> Czekoladowa Kokoszka i Rico Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 12:56, 17 Maj 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Wiesz, że to jest genialny pomysł TMM Very Happy
Jeszcze na dodatek mam dwa takie same w domu u rodziców, nieużywane leżą w garażu, to sobie przywiozę do Krakowa Smile Kompletnie o nich zapomniałam. A, dziękuję! Very Happy

Wygłaskane Razz Ale wiecie, że one już mnie nie potrzebują, odkąd mają siebie? Sad Tylko jestem 'dostawcą jedzenia' Razz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:30, 17 Maj 2012
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





Co Ty, Toska, to jest ten pierwszy etap zauroczenia:D Potem wrócą do Ciebie na głaski:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:35, 17 Maj 2012
tmm03033
Gość
 





Tosia wkoncu sie ktos na moim geniuszu poznal Laughing
PostWysłany: Śro 6:45, 23 Maj 2012
Słoneczko
 
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Super razem wyglądają śliczności Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:08, 28 Maj 2012
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





ssuper masz parke:)Smile ja tez sie mega zastanawiam wciaz na partnerem dla fifi ale boje sie ze moja rozpieszczona dama moze go nie zakceptowac....
a czy oba kroliczki masz wykastrowane ze takie sa lagodne (przynajmniej ze zdjec:P)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:10, 29 Maj 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Tak, oba są pozbawione tego, co trzeba Razz Inaczej bym nie ryzykowała, chociaż Rysio do mnie przyjechał tydzień po kastracji i do dzisiaj zdarza mu się, (a minął miesiąc) bzyczeć i latać za Koszką, ale po chwili rozumie, że to nie przynosi efektów i daje sobie spokój Very Happy

Są łagodne w rzeczywistości, Rico to w ogóle ocean spokoju, ani razu nie zawarczał, nie gryzie, można mu grzebać przy jedzeniu i nie rusza go to w ogóle. A Kosza pokazuje pazury czasem, ale to chyba taka cecha żeńska Very Happy

Mi pomógł fakt, że właściwie jak Rico przyjechał, to na drugi tydzień czekał nas wyjazd. I po prostu musiałam spróbować, łazienka i po sprawie było rano Smile Polecam naprawdę się zastanowić nad towarzyszem dla Fifi, na pewno byłaby szczęśliwsza, jeśli miałaby towarzysza swojego gatunku... Smile Ja widzę to po nich, są nierozłączne w tym momencie, a ja nie mam wyrzutów sumienia, jak czasem nie ma mnie 3/4 dnia w domu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:56, 29 Maj 2012
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





no ja wlasnie jestem w trakcie poszukiwan dla fifi kolegi Smile bo widzac po innych uszakach ze to naprawde je uszczesliwia:)Smile dziekuje za odp:) i glaski dla dobranej pary:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:29, 07 Cze 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Słuchajcie, potrzebuję szybkiej rady ! Rico ma chyba poszczepienną myksomatozę. Pod koniec maja się szczepiliśmy po raz pierwszy i wczoraj zauważyłam plamkę na nosku rozdrapaną.. Najpierw pomyślałam, że jak szalał, to się uderzył w coś. A dzisiaj zobaczyłam, zmiany na uszkach, kolejną zmianę na nosku, napuchnięte uszka Sad Objawy się zgadzają. Dziś już nie pójdę do weta, bo zamknięte jest Sad Jutro rano zadzwonię do Weta. Ale co mogę zrobić dziś, żeby mu ulżyć? On jest senny, tak mi go szkoda, pierwsze szczepienie i już taka buba Sad




Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:28, 09 Cze 2012
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Jak dzisiaj czuje się Rico?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:41, 09 Cze 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Źle... Sad Byliśmy wczoraj u weta, niestety potwierdziło się myxo. Ma napuchnięte uszka, pysio, ranki na nosie i uszach, zaropiałe oczy. Na dodatek zaczął kichać w nocy, kontroluję, czy nie ma kataru, ale może niestety się pojawić. Robię mu inhalacje rumiankowe, podaję leki. Apetyt nadal jest, na szczęście. Miał temperaturę rano, ale podałam Meloxoral i mu spadła. Dużo śpi... Mam nadzieję, że to dobrze.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:47, 09 Cze 2012
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





Biedulek! Mam nadzieję, że niedługo lepiej się poczuje!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:34, 09 Cze 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





O nie Sad Kolejny biedaczek choruje. Trzymamy kciuki, żeby Rico szybciutko wrócił do zdrowia i nie robił już takich numerów! Ślemy głaski dla parki! Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:16, 09 Cze 2012
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Biedny Sad Mam nadzieję, że myxo poszczepienna jest słabsza i że mały sobie szybko z nią poradzi. Ważne, że nadal ma apetyt. Trzymamy za niego kciuki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:47, 09 Cze 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Biedactwo ...mam nadzieję że dzielny Rico raz dwa pokona wstrętne choróbsko i znów będzie radośnie kicał:)trzymam kciuki...wycałuj i wymiziaj kochanego malucha:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:33, 11 Cze 2012
julka1
Gość
 





oczka mozesz przemywac swietlikiem...uwazaj tez, zeby uszak przypadkiem sie nie przeziebil...
PostWysłany: Pon 22:59, 11 Cze 2012
tmm03033
Gość
 





Tosiu bardzo, bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki, pisz na bierzaco co z malym. Jedyna pociecha ze jest u Ciebie bo wiem ze jestes oddanym i doswiadczonym opiekunem.
Kciuki zacisniete az do bolu..
Trzymajcie sie cieplutko kochani.
PostWysłany: Wto 16:25, 12 Cze 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Ja również trzymam kciuki i czekam na jakieś informacje Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:04, 12 Cze 2012
tmm03033
Gość
 





Tez co i rusz patrze czy sie temat podswietla a tu zero wiadomosci. Mowia ze brak wiadomosci to dobre wiadomosci - mam nadzieje..
PostWysłany: Śro 21:11, 13 Cze 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Słuchajcie, trochę nowych wiadomości mam. Przepraszam, że tak cicho u nas, ale mam sesję i latam od egzaminu do egzaminu, w międzyczasie podawanie leków dwa razy dziennie i we wtorek byliśmy u weterynarza, bo doszedł nam katar. Osłuchowo wszystko dobrze.

Rysio przedwczoraj wyglądał tak:

Taki jestem bidul Sad



Niebieski kocyk już nie kojarzy się zbyt najlepiej...

Wiadomości są takie, że mamy coś "ala" antybiotyk na 7 dni, ale antybiotykiem to do końca nie jest, lecz zalicza się do tej samej grupy działania. Dziś drugi raz to podałam, oczywiście też podaję lakcid. Lek ma pomóc antybakteryjnie na katar, który się nam pojawił w niedzielę. Jestem dobrej myśli, Rysiałek zaczął brykać wczoraj trochę. I przestałam stosować maść, bo wszystkie zmiany bąbelkowate są strupkami. Niestety bardzo duża jest na nosku, którą musimy kontrolować, żeby za szybko nie odpadła. Widać ją na zdjęciach. Kropimy też oczka, są ok. Nie ma już temperatury, widać, że powolutku dochodzi do siebie. Nadal podajemy Imunoglukan, na odporność i przeciwzapalny lek do jutra włącznie. We wtorek kontrola.

Kochani, dziękuję wam za kciuki! Są bardzo pomocne. Smile
Teraz wiem, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiamy was!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:30, 13 Cze 2012
tmm03033
Gość
 





Tosia musi byc dobrze.
Fakt bida Ci sie trafila ale wiesz mnie zawsze ciaglo do takich nieszczesnikow.
Jako dziecko kupowalam najbrzydsze lalki bo myslalam ze nikt ich nie kupi i nikt takich nie pokocha Laughing

Cieszy mnie kazdy wasz najmniejszy sukces a kciuki i tak dalej zaciskamy /tak na wszelki wypadek/
Wymiziaj malucha aaa i oczywiscie nie zapomnij o Koszce!!
Czekoladowa Kokoszka i Rico
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 9 z 10  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin