Vicki. |
|
|
|
Dołączył: 24 Cze 2011 |
Posty: 61 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Ojj, jest Jak na komendę słupek robi, niucha wszystko, w tym moją rękę, oczywiście z dystansem. Nie wiem, praktycznie nigdy nie miałam styczności z królikiem, tzn. byłej kumpeli, ale jej to był strasznie dziki. Gryzł, latał jak szalony, normalnie zło wcielone o.O Dlatego może stąd moja obawa, że mój też się taki stanie :/ U Was też na początku takie małe dzikuski były? Kurde nie chce być wyjątkiem, ale i tak już się do niego mocno przywiązałam i nie oddałabym za żadne skarby Hehe, mimo, że tu piszę o Cośku w rodzaju męskim to w domu i tak na niego wszyscy ONA mówimy Jakoś tak nam samiczką zalatuje no, ale zobaczymy, co z Cośka wyrośnie :]
dodano 21.57
SremoGirl Mam nadzieję, że nie będziesz mnie za to winić do końca życia. Ja też myślałam, że jednak zaadoptuję no, ale nie zawsze wychodzi tak jak planujemy... Po prostu cieszę się tym, co już mam, a nie tym, co miałabym
Vicki nie pisz posta pod postem
tmm |
|