Króliki domowe i inne zwierzęta

T-T-A · Gość

Na Twoją parkę nie mogę się napatrzeć Smile

Robią wrażenie spokojnego tandemu, ale czy tylko tak na zdjęciach? bo moje to takie spokojne pierdółki:)

Ciapusia

Śliczni są, wspaniale razem wyglądają Very Happy

Bardzo się cieszę, że jednak nasza kłótnia nie poszła na marne i przekonałaś się do drugiego uchola Wink

Sama teraz widzisz, jaka to radośc Very Happy

alison1628

Zgadza sie Ciapusiu-jeszcze raz za wszystko dziekuje. Laughing

MiA__89 · Gość

Uszy to nawet zwaśnionych pogodzą Smile

Ja się nie mogę nacieszyć , że Balbinka ma Migdałka Smile

alison1628

Moni ja tez sie ciesze. Laughing

kasiajan

Piękna parka , sama radość jak się na nie patrzy !! Smile

alison1628

Oj Balbinka mi dzisiaj zachorowala-wczoraj wieczorem bylo oky a rano ledwie chodzila.Przestala jesc,siusiac i bobkowac.Od razu pojechalam do weta-dostala 4 zastrzyk i parafine doustnie.Do godz.18.00 lezala owinieta w koc i masowalam jej brzuszek.Nic to jednak nie pomoglo .U weta bylam umowiona na 19.00-dostala kroplowke z lekami-zrobila siusiu w gab.i zycie w nia wrocilo.Widze ze juz pare bobkow zrobila-ale stan byl krytyczny.Gdy by do jutra nie przeszlo wet.powiedzial ze konieczna bedzie operacja.Ale wszystko na dobrej drodze-wraca do zdrowia zaczela pic i lekko juz pobrykuje.Jeszcze juto kontrolna wizyta na wszelki wypadek.Boze jak ja plakalam-bo tyle naczytalam sie o zatorach i mialam czarne mysli ze strace mojego ukochanego skarba.Nawet Migdalek jak by cos wywachal ze z Balbinka jest nie wesolo-wskakiwal na wersalke i lizal ja po uszkach.

kasiajan

A niech to ....... wygłaskaj maleńką i niech szybko wraca do zdrowia !!

alison1628

Od rana ja pieszcze ,tule i modle sie by jutro wet,powiedzial mi ze juz najgorsze minelo. Sad

Kasiajan-dziekuje za wsparcie-to wiele dla mnie znaczy. Exclamation

kasiajan

alison1628 a to znaczy że miała zator ??Jeżeli tak to może zacznij podawać kiwi zapobiegawczo jak już wyzdrowieje , pół plasterka dziennie Wink

a my się znamy z Forum SPK tylko że ja tam Kasiagio jestem Wink

alison1628

Najprawdopodobniej to byl zator lub jego poczatek.
Oj to milo mi ze sie znamy z forum SPK. Wink

Bede podawac jej kiwi tylko ona tego nie lubi. Crying or Very sad

kasiajan

alison1628 może jak będzie słodkie dość to zje , w końcu króliczki to łasuchy i możliwe że Balbinka skusi się na taki właśnie , a oprócz kiwi możesz podać ananasa lub papaje tez pomagają wydalać sierść Wink

Manfred

Oj przykro mi. Biedne Maleństwo.
Podobno siemię lniane jest dobre. Co prawda dla Mańka nie gotuję papki, tylko daję ziarna profilaktycznie, ale działa. Może Balbinka zechce zjeść trochę ziaren.
Zdrówka życzę!

T-T-A · Gość

Mam nadzieję, że Balbinka już wykupkana.
Espumisan w kroplach jest bardzo dobry. Ja podaję profilaktycznie co jakiś czas siemię w ziarenkach zmieszane z płatkami owsianymi. No i oprócz zabawowych to i funkcję prozdrowotną pełnią pudełka tekturowe. Czesio ostatnio zrobił nawet okienko.
Z warzywniaka znoszę liście brokuła, póki jeszcze są.
A czułość zwierząt jest wzruszająca. Moja Andzia chorą bardzo kotkę Zuzię lizała po pyszczku i uszach.
Napisz co z Balbinką. Trzymamy kciuki za sprawne jelitka

alison1628

Wlasnie wstalam i zaraz do salonu gdzie przebywaja usztki-brykaja az milo.Kupki pelno i w jednej kuweciei w drugiej-wet.kazal mi je porozkruszac i sprawdzic co w nich jest.Juz wczoraj Balbinka zaczela Bobkowac-w kupce siersc od koca-jej ulubiony-ktory zostawialam jej na noc na kanapie-zniecala sie nad nim gryzac go i drapiac w niego.Widac musial jej zasmakowac bo podjadala go-no i wyszlo.W bobkach pelno koca.Zreszta i swoich watpliwosciach mowilam lekarzowi-stwierdzil ze to mozliwe.Ale widze ze z Balbinka wszystko oky.Juz wczoraj wieczorem pila -straszne miala pragnienie,ale jeszcze nie je widze ze i Migdalek nic nie zjadl oprocz suchej karmy,a moze to Balbinka trudno to stwierdzic -bo karme maja w jednej klatce.Zobaczymy czy dzis cos zje z warzywek.Jeszcze dzisiaj przed 14.00 kontrola u weta.Beda informowac.

alison1628

Oj Nukus co ja wczoraj przezywalam od rana tego nie dasie opisac.Balbinka zawsze taka radosna,mala diablica a tu nie miala sily prawie kicac.Przezylam prawdziwy horror.Na szczescie juz wszystko oky.Bobkuje,siusia i jest radosna jak zawsze.PO wczorajszych rannych zastrzykach jakie dostala jej stan sie nie poprawil-dopiero po kroplowce z lekami jaka dostala wieczorkiem jej stan sie porawil prawie natychmiast.Caly dzien lezala owinieta w kocyk i masowalam jej brzuszek i boczki.Najgorsze minelo i juz od rana brykaja razem z Migdalkiem. Laughing

kasiajan

Ciesze się że z panienką już dobrze Very Happy

Dużo głasków i czułości dla parki !!

MiA__89 · Gość

Ali powiedz jej ode mnie nu nu nu kocyk jeść a Migdałka pomiziaj , za to ,że taki opiekuńczy Very Happy

Mam nadzieję , że już sensacji nie będzie i Balbinka szubciutko zacznie brykać znowu Smile

I trzeba będzie zrealizować kiedyś nasz " wakacyjny plan " - teraz jest jeszcze Migdał - to by się Balbina cieszyła mając 2 panów koło siebie Smile

A może i chłopcy by się dogadali Wink

alison1628

Mozna pomyslec-jestem za.Bylam dzis u weta-dostala jeszcze 3 zastrzyki-tylko nic nie je.Rano bylo chyba lepiej tak jakos mi sie wydaje.Wrazie pogorszenia mam jutro dzwonic do domu weta przyjedzie i podlaczy jej kroplowke.W nocy i rano bobkowala a teraz widze ze jakos znow nie bobkuje.Martwie sie o nia.

Chucky123

i jak Balbinka ?