| degus |
|
|
| |
| Dołączył: 08 Sie 2007 |
| Posty: 612 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa
Płeć: K |
|
|
 |
|
 |
|
Kiedyś do nas przyszli znajomi, żeby pochwalić się dzieckiem. Kiedy wyciągnęli go z tych wszystkich ubrań, to moja mama zamiast pochwalić jakie ładne dziecko (rzeczywiście miało bardzo ładną buzię) to wykrzyknęła:"O Matko Boska jaka straszna krzywica". Rodzice dziecka stanęli jak wryci i aż zaniemówili. Moja mama zaczęła przepraszać za tak emocjonalną wypowiedź. Rodzice bardzo dobrze opiekowali się dzieckiem, chodzili na wszystkie wizyty lekarskie, szczepienia i widywali się ze znajomymi i nigdy nikt tak nie zareagował, więc byli w szoku. Ale to spowodowało, że następnego dnia poszli prywatnie do lekarza ortopedy. Lekarz potwierdził tę diagnozę i dziecko rozpoczęło długotrwałe leczenie, prostowanie w gipsie i wiele innych koszmarnych zabiegów. Moja mama otrzymała od nich ogromny bukiet kwiatów, ale oczywiście nie o to chodzi. Jeżeli człowiek opiekuje się dzieckiem, albo zwierzęciem i robi to najlepiej jak potrafi nie szczędząc wysiłku, pieniędzy i serca to informacja, że coś jest nie w porządku jest wyjątkowo przykra, ale zawsze lepiej sprawdzić na wszelkie sposoby, żeby mieć 100% pewności. Jak powiedział później ojciec tego dziecka, "wszyscy mówili jakie jest śliczne i było to dla nas bardzo miłe, a Pani, sprawiła nam największy ból w sercu, ale dzięki temu uratowała dziecko przed kalectwem".
Tutaj forumowicze też dostrzegają różne istotne elementy jak nieosłonięte kable, kolby w klatce i inne, dzięki czemu możemy być lepszymi opiekunami.  |
|
niz to co ja na jednym zdjęciu
potrafi po nich szybko biegać i hopsać, ale czasem ma problem z wyhamowaniem, co kończy się zatrzymaniem na klatce lub krześle ;p
jestem pewna, że nic mu nie grozi, szczególnie, że cały czas mam go na oku