Manfred |
|
|
|
Dołączył: 18 Wrz 2009 |
Posty: 613 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Białystok Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Ja mam z "podrzutu" jedną mysię, Pipina. Miał/miała być pokarmem dla pająka, ale nią na szczęście wzgardził i trafiła do mnie. Mieszka sama w akwarium, chociaż wiem że klatka i towarzystwo byłyby lepsze. Ale na przygotowanie lokum miałam godzinę, a teraz dobrze się w nim czuje. Stadka też nie chcę mieć. Nie wygląda na samotną i smutną. Może dlatego że codziennie wieczorem łazi po mnie, po mężu, klatce mojego królisia (Maniek całkowicie te odwiedziny olewa) i meblach, a w dzień śpi. Kiedyś miałam mysza Stiuarta, który również był sam, ale łaził po mnie całymi wieczorami i nie wyglądał na smutnego.
Miałam też chomika. Ogólnie wydaję mi się, że myszy i szczury są inteligentniejsze. |
|