Pusia182 |
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2007 |
Posty: 144 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Hej ja tez mam swoje kochane zwierzaki.Tak naprawde to sa zwierzaki mojego chłopaka ale ja tez jej bardzo kocham.Najbardziej sie zżyłam z Negrem...wariotem.Tylko przyjade to juz trzyma w pysku jakas zabawke i chodu do zabawy.nauczył sie ze jak tylko przyjade to bede sie z nim bawić.Negro ma juz 11 lat a wigoru mu nie brakuje.wrecz przeciwnie zachowuje sie jak szczeniak:) Nauczyłam go ostatnio przybijać piatke
Fuksik to mała znajda.ma 3 latka.wyglada na spokojnego przytulaka ale pozory myla. To on "rządzi" Strasznie jest zazdrosny o Negra. To on prowokuje wszystkie bójki miedzy Nimi.Moj chłopak Tomek był kiedyś na jakies wiosce i zaobaczył ze go zle traktuja kopia poniewieraja. Wiec na drugi dzień pojechal tam i co zrobil??? Poprostu go ukradl... Ale to dobrze ja sie ciesze ze jest z dobrymi ludzmi...Ten piesek dalej ma smutne oczka juz do konca zycia bedzie niepewny o do ludzi.Nie rozumiem jak mozna tak zle traktowac zwierzaki. Ja tez bym tak zrobila jak Tomek:)
I trzeci futrzak to kotek -Miciek. Pamiętam, że jak go pierwszy raz zobaczylam to balam sie go dotknac .wydawał sie taki duży. Miciek jest typowym samotnikiem Nie kazdemu da sie pogłaskać.Czasami tylko tesciowi (przyszłemu ) A do mnie od razu przyszedł.Wszyscy byli zszokowani:))) az do dnia dziesiejszego przychodzi po pieszczoty:)))
Mieszkaja u TOmka ale kocham je jak swoje...
Negrek
Miciek
Fuks |
|