dodus |
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2009 |
Posty: 709 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Hej Wam, zmiana nad oczkiem zarasta piękną, zdrową sierścią, łupież zniknął całkowicie. Zmiana na uszku już zmianą raczej nie jest, badanie potwierdziło, że nic się tam nie dzieje, zostało tylko drobne przerzedzenie włosia.
NA dworze minusowe temperatury, do weterynarza mam daleko. Nie chcę zabierać malutkiej na podróż w taką pogodę. Sądzicie że leczenie mogę uznać za zakończone? Doda, że klatkę wyparzam ciągle, odkurzam "co chwila", wyczesuje małą porządnie.
Zastanawiam sie czy jeszcze jeden tak bolesny zastrzyk jest konieczny. |
|