Kropcia_22 |
|
|
|
Dołączył: 23 Paź 2009 |
Posty: 51 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Myślę,że rezygnacja ze żwirku to zły pomysł.Dawaj żwirek,a na wierzch sporo sianka.Możesz także zainwestować w kuwetę(koszt ok. 11 zł),gdzie króliczek będzie załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne.Na resztę klatki połóż wtedy dywanik,a sianko do paśnika.Klatkę postaw koło piecyka.Kołdra to także zły pomysł,gdyż króliczek ma w klatce słabą wentylację.Królisia karm pełnowartościowym granulatem rano i wieczorem po jednej łyżce do zupy.Miskę zabieraj jak króliś się naje.Ja polecam granulat Cuni Pro,Cuni Complete lub Alex(w kolejności od najlepszego).Sianko Zuzali lub Herbal Pets z dodatkami.Woda przegotowana lub źródlana niegazowana(ja polecam żywiec zdrój).Wodę wymieniaj codziennie.Ściółkę wymieniaj najlepiej codziennie lub co dwa dni.Do trzeciego miesiąca życia dawaj tylko suszone owoce i warzywa,do obgryzania gałązki.Od trzeciego miesiąca życia możesz zacząć wprowadzać zieleninę(max. jedno warzywo lub owoc na tydzień).Stopniowo zwiększaj ilość danego pokarmu.Gdy zauważysz miękkie kupy odstaw pokarm i podawaj Lakcid do ustąpienia dolegliwości.Szczep królika regularnie co rok na myksomatozę i pomór.Na mykso. szczepi się w marcu a bodajże 6 tyg. później na pomór.Co jakiś czas chodź na wizyty kontrolne do weterynarza.Regularnie obcinaj pazurki królika.Obserwuj jego zachowanie i w razie zmiany zachowania biegnij do weta.Proponuję Ci kastrację/sterylizację króliczka.(Choć większość uszatych z adopcji jest po tym zabiegu)Musisz mieć do tego zaufanego weta od królików.Samice po sterylizacji są spokojniejsze,nie mają ciąż urojonych oraz rzadziej zapadają na choroby ukł. rozrodczego. Samce natomiast są mniej pobudzone seksualnie i spokojniejsze.Co do kicków z adopcji-popytaj ludzi na tym forum lub forum : forum.kroliki.net czy nie kursują między danym miastem,a Twoim miastem.Bądź cierpliwy,a napewno kogoś znajdziesz. Link do adopcji [link widoczny dla zalogowanych] . Mam nadzieję,że Ci pomogłam.Powodzenia w poszukiwaniach króliczka i wspólnym życiu z nim =).
PS.Strasznie mi przykro z powodu śmierci Twojego królika.Sama niedawno straciłam uszatą(pęknięte jelitko).Napewno mu dobrze za TM =).Ufff,ale się rozpisałam ...
Pozdrawiam,
Karolina |
|