Terka |
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2005 |
Posty: 101 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Podlasie |
|
|
|
|
|
|
Podam dokładnie co mój króliczek dostaje do jedzenia:
Rano:
- łyżeczkę granulatu(1/2 Cuni Duo i 1/2 Alexa)
- 2-3 listki cykori
- pół malej marchewki
- 3,4 roslinki słonecznika i kilka roślinek pszenicy (posiane mam na parapecie)
- czasami trochę rzeżuchy(kilka roślinek)
- sporadycznie jedną gałązkę pietruszki z parapetu
ok.godz. 11-12: szczyptę płatków owsianych
ok.godz.17-18:
- 2-3 listki cykorii
- poł małej marchewki
- kilka roślinek z parapetu(słonecznik i pszenica)
Na noc:
- 2 łyżeczki granulatu
Między jedzeniami podaję co parę dni: kawałeczek jabłka świeżego lub suszonego,kilka ziarenek słonecznika lub dyni,parę suszonych malinek i aronii od Zuzali.Cały czas ma do gryzienia świeże gałązki z młodej brzozy i oczywiście suszone listki mleczu,truskawek i babki od Zuzali.
Na okrągło ma też dostęp do sianka (Zuzali i Vitapolu) i do wody(Żywiec Zdrój)
Chyba wszystko wymieniłam,acha bardzo rzadko dostaje kawałeczek suszonej bułki i jedną rodzynke(raz na miesiąc). Żadnych mieszanek witaminowych ze sklepu nie podaję. Nie wiem czy popełniam błąd tak karmiąc,wydaje mi się,że te rzeczy nie zawierają zbyt dużo wapnia.A może to taki króliczek,że za dużo jest mu tego wapna i jego organizm wydala na zewnątrz.
Chcę jeszcze napisać,że wczoraj bardzo wystraszyłam się,bo moj króliczek nagle wieczorem zaczął cały drżeć i trzęść się,kładł sie na brzuszku,zmieniał co chwila miejsce,przestał jeść i pić, nie siusiał i nie robił bobków.Chociaż to była niedziela i późno, zawiozłąm go szybko do naszego weterynarza(nie jest specjalistą od króliczków).Oczywiście wet.nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić dlaczego były takie objawy,powiedział że jakby brzuszek był troche wzdęty,zmierzył temp.(38,5), dał mu ze trzy zastrzyki(jakieś witaminy wzmacniające,coś przciwbólowego) i mówił,że go nawodnił bo przecież przestał jeść i pić.Dziś rano miałam ponownie zgłosić się jeśliby objawy nie ustąpiły.Po przywiezieniu króliczka do domu nadal było bez zmian,ale dziś rano przestał drżeć i nawet wykazał chęci do jedzenia i picia,co prawda niewiele ale trochę skubnął.Zrobił też sporo suchych bobków i siusiu.Jest jakiś mniej ruchliwy,jakby osłabiony,dużo leży. Zastanawiam się teraz co mogłoby być przyczyną takiego stanu.Podałam mu wczoraj po południu kilka listków cykorii czerwonej(zawsze daje zieloną) jeden kawałek orzeszka nerkowca( wczesniej zdarzało się też dawać) i malutki kawałeczek suszonej bułki.Może któreś z tych rzeczy mogły mu zaszkodzić,może czerwona cykoria jest inna.Już sama nie wiem co mam myśleć,cały czas obserwuję króliczka i jestem niespokojna.Straciłam już jednego i ledwie doszłam do siebie.
Ale się rozpisałam,z góry dziekuję za zainteresowanie i opinie. |
|