AnnLeo |
|
|
|
Dołączył: 07 Cze 2010 |
Posty: 236 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
oby było wszystko dobrze!
Wczoraj skończyliśmy z antybiotykiem. Pusiunia je i pije sama, siankiem się zajada, siemieniem też. Probiotyk dalej podajemy. Kupki robi. Tylko jest bardzo chuda, strasznie zmizerniała i jest mało ruchliwa. Jak dam ją na ziemię to skuli się w jednym miejscu i siedzi. Jak usiądę na podłodze to przychodzi do mnie i siada w miejscu bliziutko mnie. Jak się zbliżam albo ja, albo mama do klatki to leci do nas. Jak wkładam świeże sianko to się na nie napala, widać, że apetyt jej wrócił. Tylko fakt, że się tak mało rusza mnie niepokoi. Może to normalnie po takiej chorobie, bo przecież ten organizm maleńki został dosłownie wycieńczony? Jelitka też potrzebują czasu, żeby zaczęły normalnie funkcjonować...
Mam nadzieję, że moja niunia znów zacznie dokazywać i szalec jak kiedyś... |
|