AnnLeo |
|
|
|
Dołączył: 07 Cze 2010 |
Posty: 236 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
dziś miałyśmy z Pusiunią wizytę u specjalisty. Daleko, ale dojechaliśmy. Mała nawet całkiem dobrze zniosła podróż. Masowałam jej brzusio i głaskałam, więc była spokojna.
Wet stwierdził, że niestety Pusia jest bardzo młodziutka i, że według niego dopiero teraz ma ok 2 miesięcy :/ A mi mówiono w sklepie, że ma ponad 2 jak ją miesiąc temu kupiłam :/
I tak, że Pusia przeżyła tę okropną biegunkę w tym wieku, to już jest cud! Dzielna królisia..
Kupka zbadana, jest w niej całe mnóstwo bakterii, dokładnie jak mówi jagodas. W związku z czym wet zalecił intensywne leczenie małej. Antybiotyk przez następne 4 dni ( bo jak stwierdził, i co zresztą widać, Pusi organizm zareagował na lek). Zmienił mi enterogerminę (probiotyk) na ten dla zwierząt, dziś już wszystko kupiłam i mała dostała już pierwszą dawkę nowego probiotyku.
Dziś u weta dostała też zastrzyki wzmacniające, antybiotyk i zastrzyk na robienie kupki. Dostałam od weta te zastrzyki i gdyby mała nie robiła kupki będziemy działać. Mam nadzieję, że zacznie normalnie robić kupki!!!
Poza tym, Pusiunia już sama podchrupuje sianko, więc to dobry znak. Dziś jej apetyt jeszcze bardziej wzrósł.
Wet kazał obserwować uwaznie jej stan zdrowia z nadzieją na poprawę: kupki i samodzielne jedzenie!
Właśnie wymasowałam brzusio. Walcz kochane maleństwo! |
|