Lilla |
|
|
|
Dołączył: 17 Wrz 2010 |
Posty: 2109 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Nors Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Odetkany, je, biega, fika, na sofę tę nieszczęsną wskakuje już, czyli niby jest sprawny. Dziś byliśmy jeszcze na dawce antybiotyku i wet mówił, że wszystko ok. Podaję mu jeszcze lakcid zapobiegawczo. Tylko jedno mnie niepokoi - że on rzadko kładzie się normalnie, raczej siada "na sfinksa" z pupą w górze. Robił tak po kastracji, gdy go bolało i teraz też tak robi. Martwi mnie to, bo normalnie to on się wyleguje "całym Kubą". Wet niby mówi, że ok, ale jak on tak dalej będzie siadał, to jutro kolejna wizyta, lepiej dmuchać na zimne. Ja już jestem przewrażliwiona chyba, boję się, że znów z nim coś nie tak... |
|