KasiaCh |
|
|
|
Dołączył: 13 Sie 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Degus, byłam dzisiaj z wizytą u weta, i powiedziała ze to jest grzybica, rozpoczeli w laboratorium hodowle i wynik ma byc za 3 -4 tygodnie. Natomiast ta pierwsze zeskrobina co była pobrana to wtedy lekarz nie wysłała jej do laboratorium tylko sama obejrzała pod mikrosopem (wtedy byłam u innego weterynarza). Dopiero jak poszłam do Oazy Wet wysłał od razu zeskrobine do laboratorium. Czytalam Twoje posty odnośnie choroby Truskawki i bardzo współczuje Ci ale moj raczej tego nie ma, ponieważ biega normalnie, ładnie je, ładnie pije i normalnie się załatwia wiec myśle ze to grzybica ale na 100% dowiemy za minimum 3 tygidnie, natomiast łysa plama pod bródką jest dosyć duża i w przeciągu tygodnia zaczeła na nowo obrastać sierścią, tez podejrzewałam ze moze sam sobie to wygryzać ale lekarz wcześniej obejrzała mu tez dokładnie skóre i dzisiaj stwierdziła ze bardzo mu sie poprawiła. Królis odżywia sie głównie granulatem firmy Vitapol natomiast od krótkiego czasu podaje mu po troche karmę Prestige duo cuni. Do tego je oczywiście sianko, marchewke , cykorie, brokuły, jakies suszone roślinki w zależności co jest... Generalnie ta łysa plamka nie wyglada jakby była podrażniona, nie ma żadnych ran ani łupiżu. Poprostu tak jakby tam sierści nie bylo, a poźniej po tygodniu zaczyna odrastać jakby gdyby nigdy nic... Lekarz dzisiaj spryskała to miejsce i kazała dalej smarować jodyną i delikatnia maścią, za 10 dni na kontrole mamy iśc bo tym co go spryskaław to miejsce działa 10 dni. Na pierwszej wizycie tez go tym spryskala i moze od tego sie poprawiło... Natomiast faktem jest ze z pierwszych wyników badań nic nie znaleźniono... wiec generalnie nie wiem co to moze byc... |
|