Króliki domowe i inne zwierzęta

KasiaCh

badala za kazdym razem, tzn "badała" -obejrzała , nie wiem dokładnie co masz na myśli przez słowo "badanie". Nie pobierała mu krwi ani zadnyh rentgenów nie robiła, tak poprostu go obejrzała

kiche_wilczyca

właśnie o takie obejrzenie mi chodziło...

KasiaCh

aha no to ogladala go w uszka mu zagladala, zabki i nie stwierdziła zadnych objawów... wiem ze moze troche panikuje , wczesniej mialam krolika 9 lat ale nic mu sie nie przydarzalo, zdrowiutki byl cały czas i dlatego tak panikuje troche moze. Pogadam z weterynarzem za tydzien bo mam isc na kontrole do niej. Dziekuje za wszytskie rady Smile

kiche_wilczyca

obserwuj go uważnie i ucałuj ode mnie Smile

Co do panikowania - lepiej panikować, niż nie zwracać uwagi

KasiaCh

obserwuje codziennie, tak go masuje sprawdzajac czy nie ma twardego brzuszka czy znowu mu gdzies siersc nie wypada o zagladam do uszek, ale sa czysciutkie takie bielutkorozowe.
Tez wychodze z założenia ze lepiej isc sprawdzic wszytsko dokladnie i sie nie martwic a nizeli bagatelizowac:).
Królis juz jest ucalowany hehe. bardzo dziekuje za dobre rady Smile

Pozdrawiam serdecznie i bede pisac jak cos zauważe.

KasiaCh

mam jeszcze jedną prośbe jak wstawic takie miniaturowe zjecie pupila? bo probuje ale nic nie wychodzi, zawsze zaduze Sad

kiche_wilczyca

Kasia w moim przypadku sprawdza się zapisane jako gif (w jpeg zawsze mam większy rozmiar)

KasiaCh

no i stało sie, dzisiaj kolejny raz byliśmy u weterynarza niestety, króliś znowu miał łysą plame pod bródką, jak ją zobaczyłam od razu pojechaliśmy do Oazy i znowu podejrzenie o grzybice , tydzien smarujemy jodyną i maścią - clotrimazolum, dwa razy dziennie i za tydzien na kontrole. Lekarz chciala zeskrobine wziąść ale króliś niestety za wszelką cene nie pozwolił Sad

kiche_wilczyca

no niestety, grzybica ma tendencję do wracania i uporczywego trzymania się "żywiciela" Sad

KasiaCh

no waśnie wiem, ale on juz taka łysą plame mial poprzednio kiedy byl leczony ze niby na grzybice, a oprocz tego mial tez łyse plamy na grzbiecie a teraz ma tylko pod bródką a reszta siersci jest ok, Lekarz nawet powiedziala ze moze on sobie sam wyrwł tam siersc. Bo skóra nie jest w tym miejscu zaczerwieniona. Nie wiem smaruje to jodyną i maścią ale ciężko to idzie bo nie chce sobie pozwolić tam dotknąć a później zlizuje sobie to, mam nadzieje ze to mu nie zaszkodzi. Lekarz powiedziala ze nie więc pewnie nie. Oby był juz zdrowiutki Sad

kiche_wilczyca

Trzymam kciuki za wyzdrowienie uszaczka. Niestety pod bródką zawsze ciężko coś zrobić, bo nie dość że uszak się rzuca, wykręca łebek, to jeszcze odpycha łapkami. Trzeba się pogimnasytkować, żeby coś pod pyszczkiem zrobić

KasiaCh

Kiche_wilczyca a powiedz mi jak działa jodyna wiesz moze? bo królik sobie wylizuje to miejsca jak mu posmaruje a pozniej strasznie rzadkie kupki robi takiego kolorou jak własnie jodyna Sad

i to dosyć śmierdzące

kiche_wilczyca

jak działa jodyna to nie wiem, ale jeżeli tak się po niej dzieje, to nie wiem, czy można podawać. Szkoda, że ciężko jest jakoś zabezpieczyć ten podbródek przed wylizywaniem się

KasiaCh

bo w internecie pisze ze ma działalnie trujące jak sie spożyje wewnętrznie Sad

i chyba przestane mu to smarowac ta jodyna tylko sama maścią bede

kiche_wilczyca

"Jodyna jest to roztwór jodu z dodatkiem jodku potasu w alkoholu etylowym (spirytusie). Służy do dezynfekcji skóry."

To jest z wikipedii. Te składniki chyba do spożycia wewnętrznego się nie nadają Wink

Agga · Gość

Hm... Nie wiem jak królikom, ale koniom dodawałam kiedyś jodynę do wody do picia - miało to przeciwdziałać infekcjom.

Zbyszek

jagodas

jodyna jest dobra w stanach zapalnych odkaza jak nadmanganian potasu (typowe utleniacze) mozna ja spożywać w niewielkich ilosciach (małym stężeniu) zalecana jest np do płukania gardła w stanach ropnych ale nie przesadzaj z tym

jezeli chcesz wkleic zdjęcie na forum zmniejsz je przy pomocy adobe photoshop jak nie masz to przyslij mi na meila to ci zmniejszę

KasiaCh

a jakie działania uboczne ma jodyna? Lekarz z Oazy kazał mi ja stosować ... wiec chyab wie co robi

jagodas

jodyna moze ja troche przczyszczac podawaj jej duzo wody ,roslin , jezeli to jest do dokażania aby przygotowac miejsce pod masc to kup np rivanol albo zwykły nadmanganian potasu czyli ten fiolet (w aptece jest dostepny w postaci proszku- kryształków ale z nim musisz ostroznie brudzi a i stezenie musi byc małe). rivanol przetestowałam na nodze tekili i jest super ma działanie zasuszająco, odkarzające ale głównie chodzi o to 2 aby nie zaszło do zakazenia bakteryjnego jednak jako chemik nie polecam ci do konca jodyny jak bedziesz u weta spytaj sie o rivanol, borasol, lub nadmanganian potasu