san111 |
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2010 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Będąc u weta stwierdził, że królik ma jest zapalenie płuc. Królik ma świszczący oddech, katar z nosa. Ogólnie ma apetyt i jest ruchliwy. Powiedział, że da antybiotyk, który ma wysokie spektrum działania o nazwie - Enrobioflox dostawał przez 5 dni przez pierwsze 3 dni była minimalna poprawa potem zaczęło znowu się pogarszać.
Odstawiłam lek bo musiałam czekać kilka dni na wymaz no i po 2-3 dniach poszłam do innego weta zrobić wymaz wynik:
Micrococcus species
Lekowrażliwość - Gentamycyna,
Erytromycyna,
Ciprofloksacyna,
trimetropiryna/sulfametoksazol
Od wymazu znowu kazali mi dawać królikowi Enrobioflox ale tym razem dłużej z tego względu, że na wymaz musiałam czekać ok 5 dni więc podawałam mu lek. Po wymazie przepisali Sul-tridin razem z enrobioflox-em. Minęło 3 dni a poprawa jest bardzo minimalna. Moje pytanie jest takie czy to jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek stwierdzić na temat działania drugiego leku? Zastanawiam się w ogóle czy Ci weterynarze postępują dobrze przepisując drugi raz enrobioflox skoro nie pomógł za pierwszym razem czy winić za mały czas podawania leku?Już nie wiem co mam robić, miesiąc się z tym męczę więc napisałam tutaj może ktoś mi doradzi.
Z góry dzięki |
|