|
Ja nie wiem czy taka szczepionkę dorosły król by przeżył a co dopiero taki maluch :/ Z tymi szczepionkami to przesada jest , przecież każda jedna osłabia na pewien czas układ odpornościowy. Królas po takiej dawce patogenów wyjdzie na dwór raz wiatr zawieje i już bdzie w najlepszym przypadku przeziębienie albo zapalenie płuc , a z osłabionym układem to logiczne jest chyba , że może tego nawet nie przeżyć To ja po każdej prawie szczepionce jestem chora , a co dopiero taki uszaty...
U mnie wet szczepi oddzielnie , a nawet jakby chciał szczepić 2w1 to bym się nie zgodziła. Zawsze pytam - a co to jest , a na co itp. zresztą zauważyłam , że dobry wet najpierw opowie co i jak , potem poda rodzaj leku czy szczepionki -opowie o nich , ewentualnie zasugeruje swoje zdanie - co on by wybrał - a opiekun sam podejmuje decyzję. |
|
|
|