|
Hej , mój znajomy miał kiedyś świerzba , leczył się z niego miesiąc bardzo silnymi maściami i antybiotykami :/ Więc jeśli nie zrobisz tego dla swojego malca ( bo maść nie tylko zabija bakterie , ale i działa kojąco na świąd ) to zrób to dla siebie , bo za chwilę okaże się , że ty też jesteś chory. I nie zapomnij , że ze świerzba - jeśli ktoś z domowników się zarazi - leczy się całą rodzinę , a nie tylko zarażonych. Nie szkoda pieniędzy ??
Pozdrawiam
P.S.: Bez weta i badań sam możesz TYLKO PODEJRZEWAĆ chorobę ( nie ważne czy u królika czy człowieka ). Kicuś też miał krostki na uszkach - szybko je zauważyłam i poszłam do weta - okazało się to być alergią na przyjmowany antybiotyk , a nie świerzbem jak podejrzewałam.
Leczenie musi byś adekwatne do choroby , bo można czasem bardziej zaszkodzić niż pomóc, ale to zapewne sam wiesz |
|
|
|