degus |
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2007 |
Posty: 612 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Ja bym poszla do sklepu i przy duzej ilości klientow powiedział od serca co mysle o sprzedawcy i poddala pod watpliwosc jakosc pozostalych artykułow. Moja córka chciała koniecznie czarnego króliczka i tak się złożyło, że czarne były dość duże, myśle, że nawet niewiele urósł ale pani w sklepie obużyła się na pytanie czy nie za duży ten króliczek i podpisała metrykę i okazało się, że właścicielka to weterynarz. Króliczek jest stasunkowo mały, zęby OK a i poprzednia koszatniczka z tego sklepu też była zdrowa. Sprzedawca jest odpowiedzialny za towar jaki sprzedaje i sprzedawca powinien zwrócić pieniądze. Może to nauczyłoby nie sprzedawać takich zwierząt. Może powinna być lista dobrych i złych sklepów? |
|