Króliki domowe i inne zwierzęta

agusia6840

Czytałam tutaj na forum wszystkie tematy o ząbkach,lecz postanowiłam napisać swój.
Gdy miesiąc temu poszłam na kastracje z Tuptusiem,weterynarz powiedział,że przyciął mu zęba,bo miał za długiego.
Wczoraj zauważyłam,że Tuptuś mało zjada z miseczki.Gdy wieczorem zaglądnęłam do swojego pokoju Tuptuś był w trakcie picia wody z poidełka i bardzo sie przeraziłam,ponieważ pił bokiem i miał tylko jednego zęba na dole ( nie wiem czy dobrze mówię,ale to chyba są siekacze ),a drugi ząbek był moim zdaniem długi i miał zaczerwienione podniebienie.
Boję się o niego,lecz teraz przyszedł długi weekend i nie ma mnie kto zawieźć do weterynarza,ponieważ moi rodzice wyjechali na cztery dni.Najbliższym czasie mogę sie udać do weterynarza we wtorek.Nie chce żeby Tuptuś cierpiał.Co mam robić przez te dni?..podawać mu inne jedzenie? Proszę o szybka odpowiedź.

21.XI.2009 A wszystkie kłopoty masz tylko i wyłącznie dlatego, że w okresie gdy napisałaś swój post nie było jeszce artykułu o leczeniu króliczych zębów dopiero teraz go opublikowano;
http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/zeby1.htm

KazioR

Gina

Obserwuj uszaka i jeśli zauważysz, że ma problemy z jedzeniem zacznij mu podawać np. rozdrobniene warzywka czy starte, rozmoczony granulat (taką papkę). Długi siekacz może przeszkadzać w pobieraniu jedzenia. Jeśli picie z poidełka męczy uszaka podaj mu wodę w misce.
Dodatkowo (z tego co zrozumiałam) podrażnia podniebienie. Czyli ząb przerasta do środka nie na zawnątrz? Musisz jak najszybciej się da iść do weta podciąć ząb. Jeśli rani podniebienie może się przyczynić (ale nie musi) do powstania ropnia Sad

Skonsultuj z wetem przyczynę przerostu zęba. Może się okazać, że będziesz musiała co jakiś czas jeździć na podcinanie.

agusia6840

Gdybym mogła dzisiaj juz bym pojechała.Lecz nie ma mnie kto zawieźć gdyż rodzice wyjechali na cztery dni.A autobusy teraz nie jeżdżą do miasta a ja mieszkam na wsi a u nas jest wetery6narz który kompletnie nie zna się na królikach.Ciągle martwie sie Tuptusiem,ale zrobie wszystko żeby jakoś dobrze mu się żyło przez te cztery dni,ale potem natychmiast pędze do weta.Dziękuje Gina za odpowiedź.Bd robiła papke i naleje mu wody do miseczki.

olasss

Moja Tośka też ma wade zgryzu. Nie ma dolnego ząbka a dwa górne rosną jej na zewnątrz i się zakrzywiają jeżdżę z nią regularnie do weterynarza na podcinanie. Z przyjmowaniem pokarmu nie ma problemów, gdy ząbki jej troszkę podrosną też pije bokiem. Ale jakoś przyzwyczaiłyśmy się z Tośką do tego i regularnie skracamy ząbki. Głowa do góry będzie dobrze=)

agusia6840

Olasss dziękuje Ci za słowa otuchy:))
W środę jadę z Tuptusiem do weta.

olasss

Nie ma za co=) Będę trzymać kciuki za Tuptusia=)

agusia6840

No więc tak jak mówiłam byłam dzisiaj u weta z Tuptusiem.
Od razu wet poznał mojego Tuptusia i powiedział " Ząbki?"
( przy kastracji kiedy Tuptus był pod narkozą wet przyciał mu jednego ząbka)
I zaglądnął mu do pyszczka.Okazało się,że Tuptus miał ubytki trzech siekaczy.Jeden mu pozostał lecz ten własnie musiał byc przycięty.U Tuptusia widać,że u góry wychodzą jakies niemrawe dwa ząbeczki.Dlatego właśnie Tuptuś przez ostatnie dni prawie nic nie jadł.
Martwie się o mojego bidaczka i teraz takie moje pyatnia.Czy wet powinien dac jakiś lek?..bo nic nie dał.
Drugie pytanie.Co powinnam dawać teraz Tuptusiowi skoro nie ma dwóch górnych siekaczy i jednego dolnego.
Martwie się o Tuptusia tak bardzo mocno.W prawdzie jest tak samo żywy jak przed tem.Gdy przyjechalismy od weta Tuptus od razu wyskoczył z transportera i pognał bawic się w Filipkiem.Lecz martwi własnie mnie jego wygląd zębów.
Wypytywałam weta od czego to może być.A wet na to,że to może być wada genetyczna i dlatego także miał problemy z nieustającymi ropiejącymi oczkami.
Jestem juz totalnie załamana.

Basia87

A nic Ci nie poradził weterynarz co masz robić? Może zadzwoń do niego i zapytaj. Albo jeśli to jest genetyczne i jemu nie przeszkadza to może nie jest to grożne i na zapas niema co się martwić.
Wiem łatwo się mówi i rozumie Cie bo ja to swojego obserwuje i pilnuje jak oka w głowie a też zwierze troche prywatności powinno mieć Smile

Najlepiej weta sie poradzić tak myśle,tylko dobrego weta bo żeby jeszcze nie zaszkodził mu czasem Wink

mój królas też czasem a nawet częściej pije bokiem,chyba to nie od zębów bo ja mu niedam rady ich sprawdzić to taki urwis a pozatym zęby chyba ma dobre i mocne bo gryzie co popadnie

olasss

Weterynarz jak zobaczył ząbki Tośki po raz pierwszy powiedział ''że to uwarunkowane genetycznie'' ostatnio zaglądałam swojej królicy w ząbki muszę sie już wybrać na skrócenie górne już są za długie a dolnego jedego nie ma a drugi jest taki malutki. Hmm jak ja byłam z Tośką to nie podał żadnego leku i nic wiele nie powiedział ale moja Tośka nie ma jednego ząbka tylko.

agusia6840

Ten wet u którego byłam właśnie kastrował wraz z drugim mojego Tuptusia i wykonali to perfekcyjnie,że tak powiem.Tuptusiowi utarkowałam dzisiaj Marchewke z jabłuszkiem i Tuptus z chęcią zjadł.Czy ktos jeszcze ma coś do powodzenia w tej spr.? bardzo się martwie.

kiche_wilczyca

hmmm.... czy wet określił dokładniej dlaczego te ząbki wyglądają tak jak wyglądają??

agusia6840

Powiedział,że to wada genetyczna;/

T-T-A · Gość

Słyszałam, że w takich sytuacjach wykonują RTG ząbków, ponoć to jest potrzebne do pełnego zdiagnozowania itd, ale nic więcej na ten temat nie wiem
Moja Trusia od wczesnej młodości miała "płaczące oczko" Od czasu do czasu kazano zakraplać kropelkami gentameciny
Dopiero w wieku 8>borykałyśmy się z przetoką

Kisiek

aga nie martw sie bedzie dobrze !!

Basia87

Jakiś ten weterynarz dziwny że nic nie poradził Sad

Gina

agusia a jak u Tuptusia z jedzeniem? Ma kłopoty czy daje radę?

Generalnie siekacze służą do pobierania pokarmu i odgryzania mniejszych kawałków. Całą resztę robią trzonowce Wink

Dlatego jeśli ma problemy z jedzeniem musisz mu pokarm dzielić na mniejsze kawałki. Wydaje mi się, że nie musisz ścierać warzyw na tarce tylko właśnie kroić na małe kawałeczki. Zresztą sama zaobserwujesz w jakiej formie Tuptuś woli przyjmować pokarm.

Czy wet powiedział czy siekacze odrosną? I jak to się stało, że ich nie ma. Złamały się czy nie wyrosły?

agusia6840

Chyba się załamały;/
Boże już nie wiem co ja mam robic:((
Tarkuje warzywa na tarce,bo Tupuś wtedy wcina.Dzisiaj dałam mu troszke byłki z której wcześniej zrobiłam papke.W prawdzie Tuptuś suchego pokarmu też wczoraj zjadł.Tylko bardzo się martwie.Znów właśnie powrócily ropiejace oczka.Nie wiem czy mam wkrapiac Dicortinef...

T-T-A · Gość

A może inny weterynarz, jakiś typowo króliczy- wiem ż e o takiego trudno
Może rumianeczek, szałwię do gryzienia i oczka przemywać rumiankiem, solą fizjologiczną dla dzieci?

nuna · Gość

Agusia idz do dobrego weta niech zrobi zdjecie RTG moze ma przerost korzeni zebow i dlatego oczka ropieja, a moze zrobil sie ropien lub zabki kalecza dziaslo. Sprawa siekaczy tez musi byc wyjasniona.

agusia6840

Nie wiem czy takiego znajdę..ten co u niego byłam właśnie kastrował Tuptusia i wykonał to bardzo dobrze....poczekam jeszcze kilka dni i jak się pogorszy stan to znów pojadęę...

Co mam mu teraz dawać do jedzenia?..tzn.jakie papki..z czego?