Króliki domowe i inne zwierzęta

Power88

witam

od kilku miesięcy mój królik ma problemy z lewym okiem, często jest zaczerwienione i podrażnione, w środku oka pojawiła się biała plamka przypominająca ścięte białko kurze, byłem u irlandzkich weterynarzy ale żaden nie postawił konkretnej diagnozy, często słyszałem, że to wada genetyczna i pomoże tylko usunięcie oka, dostałem kropelki o nazwie Maxitrol i Fucithalmic ,Maxitrol stosuje dwa razy dziennie przez kilka dni, w cięższych przypadkach np. jeśli królik nie otwiera oka, przez około miesiąc mam spokój z królikiem ale po tym czasie przypadłość powraca, nie chcę usunięcia oka,kondycyjnie królik nie wykazuje innych objawów chorobowych,ma tylko mniejszy apetyt i jest bardziej ospały, proszę o poradę,czy to jaskra?czy jest uleczalna,jeśli tak to w jaki sposób?z góry dziękuję;)pozdrawiam

Gizi

Tak czytam i stwierdzam że w tej Irlandii to kiepskich wetów macie jak nic...skoro ma białe to może mieć jaskre albo jakieś ostre zapalenie sianko kładź na dnie klatki nie stosuj zadnych podkładów przemywaj oczko rumiankiem lub szałwią wrazie nie będzie się otwierać i szukaj weta koniecznie!!

KazioR · Administrator

Kiedyś otrzymałem taki list :

Dzień dobry!
Może Państwo mi pomogą? Mam królika miniaturke wiek 1rok i 6 miesięcy. Króliczka od około miesiaca ma białą plame na środku prawego oka. Na początku ta plama była mała ale z czasem powiekszyła się niestety, lekarz zdiagnozował że to pierwotniak oka.

Może to naprowadzi weta do poszukania informacji na temat chorób oka.

Power88

To wygląda jak wyciekające białko, problem się zdarza raz na 2, 3 miesiące zaczyna jej łzawić, siedzi osowiała w klatce a po kilku aplikacjach kropel problem znika na jakiś czas.

Dorcia

Mojej małej łzawiło oczko i ropiało, przemywałam jej szałwią co pomagało, ale na tym forum się dowiedziałam, że szałwia jest zła (w tej chwili nie pamiętam dla czego ;/) przemywaj małej oczko cherbatą, długo parzoną, ma problem, cherbata może jej ulżyć do puki dobrego weta nie znajdziesz jeżeli to coś poważnego, albo: wiem, że samej będzie ci ciężko ale sprawdź, może małej zawija się rzęsa, albo ma coś pod powieką co podrażnia oko, sprawdź jeżeli dasz radę. Wierze w cherbatę bo w końcu po niej mojej małej ropienie ustało, i szczerze mówiąc ja na wakacjach też to praktykowała co i mi pomogło.

Power88

Postaram się umieścić zdjęcie oka jak tylko uda mi się je zrobić !

Dorcia

A ja znalazłam w necie jeszcze coś takiego:
- zapalenie spojówek może być wynikiem trzymania króliczka w przeciągu lub w brudnej, niesprzątanej, przesiąknietej oparami amoniaku, a czasem nawet i siarkowodoru, klatce; królicze śliczne ślepka są również wrażliwe na pył i kurz.
Objawy: zaczerwienione, obrzęknięte spojówki z wyraźnym wyciekiem z oczu, niekiedy ropnym.
Postępowanie: wyeliminować przyczynę schorzenia, do przemywania stosować 3% kwas borny, przy wycieku ropnym oczy zakrapiać 2 razy dziennie lekiem o nazwie "Dicortineff - vet", który występuje również w wersji dla ludzi (bez "vet") i czasami można kupić go w aptece bez recepty.

Power88

Przepraszam za jakość ale tylko to mi się udało zrobić o tej porze dnia

Dorcia

Na zdięciu nie widacć ropki w postaci ściętego białka, moja dokładnie tak samo miała zaczerwienione oczko, zaraz po tym jak przyszła do mnie z zoologa, wyglądało identycznie jak Twojego uszola, smarowałam później cherbatą minimum 2x dziennie, rano i wieczorem, mozesz częściej, nie zaszkodzi, a pomoże. Ewentualnie wrzuć zdięcie ranne, bądz gdy jest oko zaropiałe, może ktoś miał styczność z takim schorzeniem i napisze coś więcej.

miniature_girl

Nie chce was martwić ale oczka to poważna sprawa....
Mój fircyk odszedł 2 lata temu Sad

Najpierw zauwazyłam u niego białą plamke na żrenicy, póżniej oko zaczynało puchnąć i czerwienic sie nie pomagały zadne krople, preparaty ani okłady polecane prze weterynarzy.
Oczywiście można by było wykonać bardzo ryzykowną operacje poniewaz takie małe istotki cieżko znoszą uśpienia

SremoGirl

Hm. Ja tak myślę, bo kilka razy zdarzyło się, że gdy mój królik leżał, nagle na oku pojawiało się taki.. właśnie przezroczysty nalot. Jak patrzyło się na Marjana wprost to wyglądał jak jakieś ufo, bo trochę te oczy były wyłupiaste. Ale gdy kilka razy zamknął to oko lub się przebudził, to znikało.
Twój królas ma to ciągle? Czy ma podobnie do mojego?
Teraz już u mnie to nie powraca, ale kiedyś było. I ktoś mówił, że to można samemu z oka usunąć, ale ja nie próbowałam.

miniature_girl

o niczym takim nie słyszałam mój miał znacznie coś poważniejszego to nie był zwykly nalot to bylo jakieś poważne zapalenie i jedyną alternatywą była operacja.....