olciaaa |
|
|
|
Dołączył: 20 Cze 2010 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
moj krolik ma juz kilka lat, konkretnie ze cztery i pol.
kilka minut temu, wlasciwie bez powodu, potknal sie, nie jestem pewna, ale moze o patyk do gryzienia? zwrocilam na to uwage, bo zaraz poderwal sie, przestraszylam sie, bo troche narobil halasu.
chwile pozniej, potknal sie drugi raz, juz w poblizu nie bylo patyka, wiec wlasciwie bez powodu.
myslalam, ze moze cos sobie zrobil w nozke, ale wydaje sie chodzic normalnie.
ciezko mi przypomniec sobie, czy zachowywal sie tak wczesniej, moze gdy byl maly. kojarze tez, ze ktorys z domownikow wspomnial, ze raz widzial, jak sie przewrocil (nie mam pojecia, czy to bylo to samo).
licze, ze to nic powaznego, ale pewnie wybiore sie z nim w poniedzialek do weterynarza.
tu kilka informacji:
byl szczepiony na pierwsza swoja wiosne, bywal na dzialce, zdarzalo mu sie bawic z malym psem i kotem, ale to wszystko bylo kilka lat temu. przez dluzszy okres mial problemy z okiem, pojawialy sie nawroty, ale krople od weterynarza pomogly.
co jakis czas ma obcinana siersc, pazurki i jest czesany, ale bardzo nie lubi, jak sie go lapie.
jedyne wydarzenie, z jakim moge laczyc te dwie "przewrotki", to dzisiejsza wizyta krolika w salonie - nie bylo mnie przy tym, ale podobno rodzina miala go na oku i wszystko bylo w porzadku.
martwie sie, licze, ze ktos mi powie, co to moze byc, co robic.
albo mnie uspokoi.
dziekuje z gory |
|