emkagoska |
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010 |
Posty: 767 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Grudziądz |
|
|
|
|
|
|
Ej ,nie straszcie mnie, sama nie wiem bo nic z tym nie zrobiłam, byłam na konsultacji u Veta, ale okazał się niekompetentny: królik je, pije, biega, gryzie to najwidoczniej się ubrudził i nic mu nie będzie. I jeszcze dodała: króliki to strachliwe zwierzątka, proszę mu zaoszczędzić strachu i go tu nie przyprowadzać bo królik potrafi zejść (! dosłownie tak powiedziała) przy obcinaniu pazurków. Powiedziałam jej nawet, że podejrzewam problem z ząbkami, ale nic. Ogólnie wybrałam veta, który w necie był jednym z najbardziej polecanym w Grudziądzu, ale bynajmniej nie od królików, ciekawe czy o psie też by tak powiedziała.
W każdym razie gdy sierść Frankowi liniała to ta posklejana trochę się wyskubała i mu ją obcięłam, nie zrobiła się sklejona na nowo.
Co do Franka i tak zawsze się masakrycznie o niego boję, tak jak i o innych, wiem że w domu ma dobrą opieką i w ogóle, ale jeśli ktoś wiem co to nerwica natręctw, to wie że codziennie przed zaśnięciem myśli o nim nie dają mi spokoju. Rozpisałam się nie na temat... |
|