Koneko_15 |
|
|
|
Dołączył: 06 Lis 2019 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Mam podobną sytuację. Przyszedłem ze szkoły, królik szalał w klatce, aż go było na dole słychać, stał z wyprostowanymi przednimi łapkami, głową odchyloną do tyłu, i wyglądał jakby coś przeżuwał. Teraz siedzi w jednym miejscu, nie rusza się, ma przednią łapkę ciągle wyprostowaną. Dodam, że w sobotę, uszatek przypadkiem wypadł mi z rąk, odbił się od stołu i na łapki wylądował na ziemi, normalnie kicał. W poniedziałek miał pierwszy taki atak, ale przeszedł i uszatek funkcjonował normalnie aż do dziś. Nie wiem co się dzieje, czy nerwy się uszkodziły, czy co innego. Nie mam możliwości jazdy do weterynarza. Może ktoś napisać co mam zrobić? Martwię się o niego.
Edit: Króliczek poruszył się i zaczął kicać po klatce. Mimo to nadal chciałbym dowiedzieć się co może mu być. |
|