Truskawa |
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań - Dąbrówka Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Po tym, jak napisałam posta, wróciliśmy do domu i zastanawialiśmy się co z tym naszym Łapciem zrobić..
już wcześniej próbowałam mu zmienić poidełko i zawiesić inaczej, ale to jakoś nie skutkowało.. a wczoraj, mój małż wziął to poidełko, dał Łapciowi i co? Łapek pił z wyprostowaną główką! czyli morał taki, że chyba rzeczywiście (tak, jak pisała mia i degus), królisiowi, gdy poidełko wisi na klatce, jest wygodniej przechylić główkę
ostatecznie nie pojechaliśmy na przedłużenie kuracji antybiotykowej, a królas skakał po pokoju, bawił się, mył, a główką potrząsnął raz, przy radosnym skoku
i tak sobie myślę, że chyba rzeczywiście przewrażliwiona jestem, bo naczytałam się o tych wszystkich chorobach...
teraz Łapek jest pod naszym czujnym okiem, a za kilka dni pojedziemy do weta na kontrolę, jak uszka w środku wyglądają
dziękuję wszystkim za pomocne słowa |
|