Iwonka |
|
|
|
Dołączył: 16 Lut 2009 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Mam problem z króliczkiem. Oskarek ma 5 lat. Był bardzo ruchliwym skocznym zwierzątkiem. Bardzo wcześniej stracił zęby które mu nie odrosły (ma kawałek na górze i na dole), przez co słabiej przyswajał pokarm, ale jakoś przez 5 lat sobie radził. od 2 tygodni jest z nim źle. Schudł bardzo. Jak się przewróci na bok sam nie wstanie. Wygląda to na zmiany neurologiczne. Byłam u Weterynarza, Zrobiono prześwietlenie, USG. Wyszło odoskrzelowe zapalenie płuc, ale co to ma do paraliżu. Lekarz nie bardzo chce już leczyć. Przez 11 dni dostawał antybiotyk i witaminy, ale nie widać poprawy. Ma apetyt pije wodę. Z powody braku zębów mielę mu ziarna w młynku i mieszam z tartym jabłkiem. Zjada 2 miseczki tego. Ma też bardzo brzydkie oczko naokoło wyszła mu sierść. Dostaje krople, ale też nie widzę poprawy. Czytałam o chorobie E .C i się zastanawiam czy to nie to. Może ktoś mi coś doradzi bo czuje się bezradna. Weterynarz powiedział że może żyć 2 tygodnie, miesiąc rok albo dwa, ale nie wykazuje chęci leczenia dalszego.
Mam tez drugiego króliczka Wiktora Jest okazem zdrowia, a obydwa są tak samo chowane, Prawdopodobnie Oskarek jest słaby genetycznie, ale chciałabym żeby jak najdłużej był z nami |
|