Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> niedowład kończyn Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
niedowład kończyn
PostWysłany: Pią 18:26, 27 Lis 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Mój króliczek dostał wczoraj niedowładu kończyn, stało się to nagle...cały dzień czuł się dobrze, aż nagle o pólnocy przyszłam do niego i nie mógł się podnieść bez przewrócenia. Byłam z rana u weta, dał glukoze, witaminy B1 i B12, a także Biotyl. Co jemu jest? Czy ma szanse z tego wyjść? Czy to niedobór witaminy B, czy może zatrucie, bo wczoraj zjadł jednego migdała;/ jestem w strasznym stresie!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:04, 27 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





Niedowład kończyn to choroba neurologiczna , ale z tego co wiem , nie dzieje się w ciągu jednej nocy , coś się musiało stać , króliczek musiał upaść , zostać uderzony ... skoro piszesz , że nagle , to musiał dsoznać jakiegoś urazu .
PostWysłany: Sob 14:21, 28 Lis 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Myślę,że nie mógł doznac urazu, gdyż akurat tego i poprzedniego dnia nie wychodził z klatki...Podejrzewam,że mógł się zatruć albo coś w tym stylu. Pani weterynarz powiedziala dzisiaj, że konczyny reagują prawidłowo, ale i tak ma problemy z równowagą jakby nie mial sily utrzymac sie na nóżkach i chwieje się. Dzisiaj udało mi sie go zmusić do zjedzenia odrobiny siana. Jednak cały czas jestem w strasznym stresie nie wiedząc co nas czeka i jak duże są szanse,że nie stracę mojego królisia:(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:07, 29 Lis 2009
T-T-A
Gość
 





Jeśli króliczek nie chce jeść, to czy go regularnie dokarmiasz?, bo to jest bardzo ważne
PostWysłany: Pon 1:18, 30 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





A co jeszcze powiedziała pani wet ?? Zrobiła jakieś badania ?? Podała leki jakieś ??
PostWysłany: Wto 14:02, 01 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Witamina B wspomaga pracę układu nerwowego. Zrób mu RTG kręgosłupa, dziś wiem, że to się opłaca. Może być coś o czym nie wiesz a co się teraz objawia, pokaże to rtg.
Inna przyczyna to np stan zapalny nerwów.
Czy wcześniej króliczek kicał normalnie. Zwróć uwagę na ułożenie ciała czy jak biega to unosi do góry pupę czy kica z pozycji siedzącej?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:05, 01 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Juz wszystko wiadomo. Ma pasożyta (jakiegos pierwotniaka) ale nie pamiętam dokładnie, jutro się dopytam. Dostał leki na pasozyty i zobaczymy co będzie...Jest mi strasznie smutno, bo dzisiaj głowa zaczeła mu uciekac delikatnie w bok i jest to niepokojące! Żal mi go:( będe o niego walczyć...zastanawiam się dlazego wczesniej nie zrobili badań tylko leczyli go nie wiadomo na co:(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:59, 01 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Czy ktoś się spotkał już z chorobą encephalitozoonoza (bo chyba tak to się nazywa)? Jakie są szanse,że wygramy z chorobą?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 5:54, 02 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko zależy w jakim stadium choroby zacznie się leczenie i oczywiście od kompetencji weterynarza.

Ja się nie spotkałam jeszcze z tą chorobą , ale moim zdaniem macie spore szanse.

http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/zaburzenia-neurologiczne,2149.html tutaj może coś być .
PostWysłany: Śro 8:56, 02 Gru 2009
gREaVQT@neostrada.pl
 
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia





Mój Baruś pól roku temu zachorował na EC i wygrał walkę z tą chorobą (są 2 sposoby leczenia :sterydy albo leki p-pierwotniakowe np.albendazol i w obu wypadkach zastrzyki z wit.B i przeciwzapalne).Niestety choroba pozostawiła po sobie spadek odporności, zaburzenia gęstości krwi(tzn"rzadka"krew) i narów lizania wszystkiego dookoła.U niego choroba zaatakowała układ nerwowy (objawy EC u Barka to przechył ciała na jedną stronę,zaburzenia równowagi,kręcenie się wokół własnej osi,oczopląs,nietrzymanie moczu i chwilowy paraliż tylnych łapek-leczenie trwało m-c).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:57, 02 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Niestety, z Oliwierem jest coraz gorzej, dzisiaj jest juz przekrzywiony na maxa. Sprawa jest bardzo skomplikowana, bo króliś jest seniorem:( zobaczymy... dziękuje za odpowiedzi!!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:09, 03 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Czekamy na wieści , daj znać co z Oliwierem .
PostWysłany: Czw 23:51, 03 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Wprowadziłam Was w błąd! Przepraszam. Królis ma kokcydioze! Okazało się,że od wielu miesięcy choruje i że ja te objawy widzialam i bylam u 2 weterynarzy! ALE oni nie mieli ak widac bladego pojęcia o tej chorobie, bo powiekszony brzuch przypisali jak jeden mąż starosci i zwiotczeniu mięśni!!! Trochę w tym mojej winy, bo uwierzyłam im:( Dodatkowo zeszło mu troche futerka z karku i o to tez się pytałam 2 weterynarzy i powiedzieli,ze to od zastrzyków! :\ Dodatkowo poinformowali mnie,że krolik jest taki chudy, bo stary. Jestem głupia i tyle,ale ufałam tym weterynarzom....no nic, teraz juz za późno na żale.
Oliwier czuje się różnie. W ciągu dnia gorzej, ale w nocy jest żywszy. Bardzo duzo je i chętnie pije lekarstwa, które mu daję. Z tym,że przez to robi dużo kupek i spędzam godziny na ich wyjmowaniu, bo nie mozna dopuścic do tego, by je jadł.Cały czas ma problemy z chodzeniem, z lewej strony ma cały czas niedowlad, ale siedzi prosto i główka już mu nie ucieka.Jesyem wykończona, bo jeżdże do kliniki wet. w przerwie miedzy jedną, a druga pracą i muszę blagac codziennie kogoś ze znajomych,aby mnie podwiózł..kończą mi sie już znajomi;) Na jutro zaplanowalam akcję "Odkażanie klatki", zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc krolisiowi!
AAaaa, dzisiaj Oli dostał sterydy i kroplówkę, prawdopodobnie umierające pasożyty zatruły organizm królisia i dlatego ma problemy z ukladem nerwowym.
No nic, rozpisalam sie troche przed snem, ale ciągle mam nadzieję,że się uda, choć pani weterynarz nic nie obecuje!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:33, 04 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





A skąd jesteś? Może ktoś z forum ma możliwość Was podwieźć.
Skoro wkładasz w leczenie tyle siły i tyle uwagi króliczkowi, to nie ma wyjścia i musi wyzdrowieć Smile Zdrówka życzę i wytrwałości!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:19, 04 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





A jakie to objawy ?? Jak rozumiem duży brzuch , spadek masy ciała i łysienie na karku ?? Czy coś jeszcze ?? ... Amon ma takie objawy ... :/
PostWysłany: Sob 8:22, 05 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Królik ma na poczatku duzy brzuszek, taka kulkę, ale nie jest twarda, wiec weterynarzy to trochę zmyla...do tego właśnie linienie na karku (wyczytalam to na francuskich stronach, bo na polskich nie ma tak dużo)!, chudnie, a je sporo, dodatkowo może być biegunka, albo wypadanie sierści, ale wcale nie musi. Oprócz tego królik miesiącami zachowuje sie normalnie i może tak, jak mój mieć zakażony uklad nerwowy, ale z tego, co wiem to już postać dość zaawansowana. Mój królik miał również problemy z katarem i to tylko z jednej strony, z tej na którą przy nasileniu choroby upadał, nie wiem czy to może być związane z jego dolegliwością. Aaaaa i oczywiście od tego bruszka wytarło mu sie tam futerko. Kiedy miał atak choroby to był ospaly, nie chcial jeść i pić, siedzial w kącie i się nie ruszał.
Podobno starsze króliki inaczej chorują niż młode, wiec mój nie miał na przykład krwi czy śluzu w kale.
Oli (mówie na niego Minka:) jak na razie walczy z chorobą i gdyby nie zaburzenia równowagi to zachowuje się całkiem wporzo:)... je, pije, przychodzi do mnie, gryzie i wywala swoja miskę...
Dzisiaj znowu kroplówka na wyplukanie oragnizmu, sterydy, witaminy oraz cały czas lek na kokcydia w wodzie do picia.
Trzymajcie kcuki:)!!!

Dodam,że w weekend mój chłopak ma dyzur na podwozkę do weta!!! Smile

posty połaczone
M_89
bardzo cię proszę , edytuj posty
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:50, 06 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Weekend dobiega prawie końca, przypuszczalnie nie zdążysz tego przeczytać przed wizytą, ale jeżeli to kokcydioza to są badania (badanie kału) które to potwierdzają. Jeżeli nawet stan królika wymagał natychmiastowego podawania leku i decyzji to wet powinien pobrać próbkę w celu potwierdzenia diagnozy.
KazioR jak zwykle napisał wszystko co potrzeba.
http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/choroby-krolikow-kokcydioza,80.html
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:35, 06 Gru 2009
wenka
 
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Badanie kału przeprowadzono 5 dni po wystapieniu ostrych objawów...niby 5 dni to tak niewiele, ale dla malego zwierzaka może być przełomowe!
Nie wiem niestety jak zaawansowana jest w tej chwili choroba i ile ma królik szans na wyzdrowienie. Ale z moich przemysleń wynika,że to kokcydioza raczej zaawansowana...Nie wiem też po czym moge poznać czy będzie dobrze.
Zastanawiam się czy aby dla mnie to nie jest niebezpieczny pasozyt...
Jeżeli ktokolwiek ma jakiekolwiek doświadczenia z tą choroba to piszcie. Przeczytałam co prawda już chyba wszysto, co było w Internecie, ale mam cały czas nadzieję,ze uslyszę coś jeszcze interesującego...
Dzisiaj mija piąty dzień leczenia na kokcydioze, walczymy:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 1:15, 07 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





No to powodzenia życzę , szybkiego powrotu do zdrowia i informowania nas na bieżąco oczekuję Wink
I edytowania postów też Razz
PostWysłany: Śro 12:08, 09 Gru 2009
exoticdr
Moderator
 
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Witam!
oczywiście królik moze miec kokcydia, ale objawy które opisujesz moga tez świadczyco E.cuniculi- trzeba pobrac krew na poziom przeciwciał p/ temu pierwotniakowi, 2x w odstępie paru tygodni- jesli poziom tych przeciwciał bedzie rósł = aktywna choroba.Jesli miano tych przeciwciał bedzie wysokie w pierwszym badaniu krwi, trzeba podac fenbendazol przez ok 21 dni. mozna też zbadać mocz lub kał na obecność tego pierwotniaka.
te leki ktore dostaje sa ok, jest to lecznie objawowe, wspomagające.
musisz karmic krolika albo zmielonym granulatem albo critical care jesli nie je.
pozdrawiam serdecznie,
Zobacz profil autora
niedowład kończyn
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin