iga234 |
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2012 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Mój królik jest na coś chory i przed pójściem do weterynarza chciałabym się tutaj doradzić. Co jakiś czas kichał, ale po zmianie miejsca klatki wszystko było ok, jednak od pewnego momentu znowu kicha i ma białą wydzielinę z nosa, czytałam, żeby stosować amol na uszka i ciekłą parafinę do nosa i tak robię, lecz niestety nie pomaga. Od pewnego czasu zauważyłam także, że robią mu się straszne strupy w uszach i spuchła mu skóra wokół szyi i nie ma tam siersci wogóle, także od wczoraj zaczęło tak się dziać w okolicach oczu. Co to może być? Jak mogę mu pomóc? Mój krolik ma ok. 5 lat. Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Królisia mam od niedawna ponieważ moja starsza siostra mi go oddała, bo wyjechała. Mam go ok. 2 miesiące. Nie był na nic szczepiony.
Właśnie też obawiam się, że to może być myksomatoza, po tym wszystkim co wyczytałam... Zamieszczam zdjęcie:
imageshack. us/photo/my-images/32/09042012385.jpg/
Oczko ma tu przymróżone bo lampa mrugnęła, tak to ma normalnej wielkości. Jutro idę z nim i z rodzicami do weterynarza, modlę się żeby coś pomogło ;( Czytałam, że często trzeba usypiać królki przy myksomatozie... Tak bardzo już się do niego przyzwyczaiłam, jest taki ufny, kładzie się mi na rękach jak mała dzidzia <3. Proszę niech wet go wyleczy ;(;(
A i miał strupki ale mu przemyłam lekko tą skórkę i mu zeszła większość. W okolicach oczu takie strupki pojawiły się w sobotę ale ja jeszcze po jednej stronie szyi i za uszkami.
Myslicie, że to myksomatoza? ;( Jeśli tak, to czy są jakies szanse zeby go wyleczyć i czy duże? ;( |
|