|
O karmach jest w żywieniu , najlepsze są z Versele Laga ( cuni pro , cuni complete ). Garnulat , nie żadna mieszanka .
Malutka wątpię aby wytrzymała tydzień , idź do rodziców i spokojnie im wytłumacz , że ONA MUSI SIĘ ZOBACZYĆ z wetem. Maniek dobrze zauważyła : kieszonkowe. A jeśli nie masz, to zaproponuj , że odpracujesz : np. bedziesz mył gary i odkurzał przez miesiąc.
I powiedz rodzicom , że biorąc pod swój dach jakiekolwiek zwierzę , biorą na siebie również prawny obowiązek opieki nad nim, muszą mu zapewnić opiekę medyczną itp.
Powiedz, że to członek rodziny, a skoro o ciebie dbają , to dlaczego o nią nie ?? Zresztą samo odpracowywanie powinno podziałać , zobaczą , że jesteś dorosły i odpowiedzialny. Spróbuj chociaż porozmawiać z nimi . Tu chodzi o życie Lili. Uwierz mi , sama walczyłam z pęcherzem więc wiem co mówię. Postaraj się . Dla niej . Ona to doceni , zobaczysz.
Teraz muszę już uciekać , ale bd wieczorem , i bardzo chciałabym zobaczyć post od ciebie , że byliście u weta i co powiedział i jak się ma Lili. Wrócę z nadzieję , że on tu będzie na mnie czekał .
3maj się , powodzenia z rodzicami , do wieczorka . |
|
|
|
Moze masz jakieś kieszonkowe, to bierz królika w karton czy co tam masz za transporter i busem jedź do weta. Nie chcesz chyba mieć stworzenia na sumieniu? Ty i Twoi rodzice... Ja bym narobiła w domu rabanu ( w sumie tak robiłam, skutecznie ) i rodzice pojechaliby do weta dla świętego pokoju.
