joan |
|
|
|
Dołączył: 08 Maj 2007 |
Posty: 347 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Ropczyce |
|
|
|
|
|
|
hm.... piszę teraz z punktu widzenia rodzica- to ja po śmierc pierwszego króliczka zdecydowałam się na drugiego- dziewczyny łkały , starsza płakała nieustannie- jak pojawił sie Gucio- popłakiwały ale było trochę lepiej. z tym , że i za pierwszym za drugim razem miałam świadomość że te bardziej odpowiedzialne zajęcia ( gruntowne sprzątanie czy weterynarz ) to będzie moja robota jeszcze przez jakiś czas. tak jak i przy całej reszcie naszego zoo.
Ne wiem ile masz lat- ale może rodzice nie czują sie na siłach zajmować jeszcze zwierzakiem..... |
|