fifi NIDERLANDZKI |
|
|
|
Dołączył: 02 Maj 2010 |
Posty: 633 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Cork Irlandia Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
no i mnie naszlo sie dolaczyc do tematu ....odnosnie tej calej tajemniczej lysej plamki.Od jakiegos juz czasu fifi robia sie male lyse placki za szyja na grzbiecie ,ktore zarastaja nowa zdrowa sierscia ,pojawiaja sie nowe i tak w kolko,krolik nie zajmuje sie tymi lysymi plamkami wiecej niz reszta swojego futerka -czesto sie myje(jak to uszak;p ) wiec tam tez sie wylizuje. Uszy ma szyste ,zachowanie normalne i apatyt dobry .Probowala smarowac nagietkiem i mascia na pasozyty ,zawsze z takim samym skutkiem co niesmarowanie niczym tzn znikaly i sie znowu pojawialy.Ostatnio znowu jedna zobaczylam ale teraz z zaczerwieniona skora wiec zapewne czeka mnie poniedzialkowa wizyta u vet . |
|