takatam |
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2014 |
Posty: 9 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga napisał: | Króliki są naprawdę mistrzami w ukrywaniu dolegliwości. Dlatego tak ważne jest uważne obserwowanie maluszków, bo one dopiero w naprawdę skrajnych przypadkach pokazują, że coś jest nie tak. A tymczasem, najmniejsza zmiana w zachowaniu może wskazywać na to, że królas niedomaga. Możliwe, że po tak krótkim czasie od adopcji jeszcze nie poznałaś stwora na tyle, żeby potrafić takie drobiazgi zauważyć. Ale mam nadzieję, że na przyszłość będziesz przewrażliwiona i będziesz widziała objawy zanim się zaczną. Chociaż życzę Ci, żebyś nie musiała ich szukać.
|
No właśnie, ciężko mi było stwierdzić zmiany w zachowaniu, skoro od początku do mnie trafił z tą gumką. Jedyne co zwróciło moją uwagę, to że mocno się wzbraniał przed braniem na ręce - teraz sobie myślę, że może właśnie dlatego, że bolało go dotykanie kuperka - ale wtedy myślałam po prostu, że może zwyczajnie nie lubi brania na ręce albo wciąż jest zestresowany nowym domem. Tyle lat opieki nad królikami i wciąż są rzeczy, które mnie zaskakują.
Maluszek już po zabiegu, a właściwie dwóch, bo przy okazji poprosiłam o zrobienie kastracji, o której myślałam już jakiś czas temu. Dzielnie się trzyma, ale musi nosić kołnierz, bo interesuje się szwami.
Dzięki za wsparcie i rady. |
|