Króliki domowe i inne zwierzęta

Gość

Witam!

Posiadam trzy króliki z Norweskiej hodowli. Wiek ok.7 tyg. Jeden z królików nie kica. Tylnie łapki ma rozjechane na boki. Wydaje mi się że ma problem z lewym barkiem i to uniemożliwia mu w pełni wykorzystać tylnie łapki. Do tego królik w porównaniu z rówieśnikami nie rośnie. Na początku to on był najbardziej ruchliwy. Nie zauważyłem żadnych upadków, niepokojących pisków itp. Wydaje mi się że trzeba mu zrobić prześwietlenie.

Czy ktoś miał doczynienia z takim przypadkiem?

Z góry dziękuję

aniam

Nie miałam z takim przypadkiem do czynienia, ale wiem, że w takich sytuacjach absolutnie powinieneś jak najszybciej zgłosić się do weterynarza. Tam przedstaw mu dokładnie co i jak i po proś o zrobienia prześwietlenia. Mówisz, że nie ma pisków ani żadnych takich. A zgrzytanie zębami? Obserwuj go kiedy leży czy siedzi, czy nimi nie zgrzyta? Przy głaskaniu nie, bo wtedy najczęściej zgrzytają z zadowolenia. Nawet jeśli nic nie zauważysz to idź do weterynarza, nawet jeśli ktoś miał styczność z podobnym przypadkiem, nie możesz być pewien, że to to samo, a poza tym my na forum nie uleczymy Twojego królika! Zrób to dla niego i dla siebie, bo sam denerwujesz się co może mu być. Poza tym 7 tygodni to za wcześnie jak na odłączenie króliczków od matki! Najlepszy wiek to minimum 8 tygodni.
Pozdrawiam serdecznie Smile

Agga · Gość

Podsumujmy...
Królik nie kica, ma pod dziwnym kątem wygięte tylne łapki, uważasz, że ma problem z barkiem (raczej to w kończynach przednich bark, w tylnych staw biodrowy), a Ty się pytasz na forum co masz zrobić?? Królik może w ciszy cierpieć, a Ty pytasz co masz robić??
Tu powinna już być pod Twoim pierwszym postem relacja z wizyty u weta - to powinna być po prostu informacja dla innych opiekunów, że taka sytuacja może zaistnieć i jak ją leczyć.
A nie pytanie co zrobić i patrzenie na cierpienie malucha...

KazioR · Administrator

ręce mi opadają jak czytam takie posty, czego piszący oczekuje po odpowiedziach - wyleczenia królika, tu nie ma Kaszpirowskiego, woda Pana Nowaka też nie pomoże bo on raczej zaprasza do siebie pod Warszawę. Harris leczył dotykiem a ja za taki post mogę dać tylko zdecydowaną krytyką. Najpierw do weterynarza zrobić prześwietlenie ustalić przyczynę dolegliwości a potem pochwalić się na forum jaki to jestem zdolny opiekun. A może znów królik jest darowany albo był to tani zakup i opiekun czeka może samo przejdzie?

Gość

Dziękuje za pomoc jednak takiej nieoczekiwałem. Chciałem dowiedzieć się coś od specjalistów jednak takich TU NIE MA. Wypraszam sobie teksty typu "króliczek na urodziny itp." NIE ZNASZ MNIE TO NIE MÓW JAKI JESTEM.

Polski charakter i tyle.

CZASEM NIE ZADAWAJ NA TYM FORUM PYTANIA O CHOROBE BO CIE ZJADĄ.

CHCECIE POMÓC - NIE POMOGLIŚCIE

Jak możecie myśleć, że mógłbym nie iść do weterynaża i patrzeć na jego cierpienie. POLACY POLACY POLACY!!!

jagodas

nuna · Gość

I co jak sie ma kroliczek, co powiedzial weterynarz ?

Happy Feat

KazioR · Administrator

Młody, gniewny i do tego beznadziejnie pewny siebie, nic skruchy, najpierw zadaje pytanie które nigdy nie powinno paść na forum a potem pisze, - że co myślicie, że nie pójdę do weterynarza - to po co zadałeś to pytanie, dziwisz się, że Cię tu wyprostowano i słusznie, każdy kto myśli,
że może pisać co mu się chce delikatnie mówiąc musi się spodziewać takiej naszej reakcji. Nie muszę Cię znać aby Cię ocenić jako mało przejmującego się królikiem opiekuna... sam wszystko dokładnie napisałeś o sobie stawiając ten post. Jeśli nie odpowiada Ci nasze forum możesz zawsze tutaj więcej nie przychodzić, Twój wybór. Ale jak ochłoniesz ze swego zatrzeciewienia i na spokojnie przeanalizujesz co napisałeś i jakie otrzymałeś odpowiedzi to może zrozumiesz, że z chorym królikiem w nagłych przypadkach chodzi się do weta a nie pisze się

aniam

Ja też uważam, że to zwykły absurd. My tylko wytłumaczyliśmy Ci co powinieneś zrobić, a Ty nas obraziłeś. Liczyłeś na pomoc? A co by było gdybyśmy coś Ci powiedzieli i doradzili? A Ty byś napisał, że nie pomogło i jeszcze byś nas za wszystko obwinił. Tak jesteśmy Polakami i dlatego jesteśmy odpowiedzialni! Na tym forum rozmawiamy o królikach, ale ich nie leczymy!
Pozdrawiam.