angsta |
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2008 |
Posty: 403 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Valencia Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Sluchajcie - krew w moczu nie zawsze jest w moczu, w przypadku samiczek. Dziewczyny, ame wiecie jak mamy okres, jak to wyglada.. Ja w piatek odkrylam ze Cabby ¨sika z krwia¨, zadzwonilam do weterynarza i powiedzial od razu - nie wystarylizowana, to na 90% macica. Nerki? Bardziej skomplikowane. W sobote rano bylismy na wizycie, RTG nie wykazalo nic, zastanawialismy sie czy zamawiac USG czy operowac. Krolik dostala na weekend antybiotyk, lek przeciwbolowy, przeciwzapalny oraz zastrzyki przecw krwawieniu. Krwawienie zmniejszylo sie, ale nie przeszlo. Wet powiedzial ze jest prawie 100% pewny ze to nie nerki i nie pecherz. Zdecydowalismy sie wysterylizowac ja od razu, skoro juz bierze leki to dokonczymy. Wczoraj miala zabieg.. Okazalo sie ze miala guza na macicy. Teraz dochodzimy do siebie, z nadzieja za zdazylismy na czas i wszystko bedzie dobrze.
Nie czekajcie z pojsciem do weterynarza. Krew nie jest norma ani przypadkiem, nie przejdzie. Pytanie do wlascicieli - czy gdybyscie sami mieli podobne objawy, czekalibyscie 3 tygodnie z pojsciem do lekarza? |
|