Agus90 |
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2012 |
Posty: 22 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Śląsk Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Chrostek i zaczerwienienia żadnego nie bylo. Tylko takie dziwne niebieskie plamki na uszach. Gary nie miał bujnej siersci na uszkach jeszcze więc mogłoby się zdawać ze jest zaczerwienienie.
W kazdym razie byłam u weterynarza, znowu innego. Tym razem panował nad króliczkiem, no i zainteresował sie tymi plamkami. Podotykał, posprawdzał, obejrzał dokładnie, coś tam zeskrobał i powiedział ze prawdopodobnie to nic złego ale to jeszcze sprawdzi i jakby coś się działo z tym to mam przyjechać, a jak nie to za miesiąc do kontroli. No i przez ten czas te plamki pociemniały, sierść na jego uszkach zrobiła się gęstsza i co ważne bardzo ciemna. Wcześniej taka nie była. Wyszlo na to ze niepotrzebnie się martwiłam. Choć musze przyznać ze dalej obserwuje go całego. |
|