|
Co za pytanie...
Po pierwsze, rolą opiekuna jest myślenie i zapobieganie tego typu sytuacjom. Jeśli nie wiesz, czy królikowi coś może zaszkodzić, to robisz wszystko, żeby nie dopuścić do sytuacji zagrożenia.
Nie wpuszcza się królika w miejsca, z których może nie umieć wyjść, nie daje się mu dostępu do rzeczy potencjalnie szkodliwych.
To na przyszłość.
Jeśli już stało się coś, to teraz należy obserwować królika, czy nie dzieje się coś nie dobrego. Przy pierwszych niepokojących objawach - natychmiast do weta.
Największym w przypadku folii zagrożeniem byłoby dostanie się fragmentu do dróg oddechowych i zadławienie.
Co do przewodu pokarmowego - nigdy nie eksperymentowałam z folią na moim zwierzaku, więc nie wiem jakie mogą być tam skutki, ale pewnie wesołe nie będą.
Więc jeszcze raz - obserwacja i w razie czego wet. |
|
|
|