brava |
|
|
|
Dołączył: 22 Maj 2009 |
Posty: 89 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Jaworzno Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Po 6,5 roku Majcia złapała choroba skorna a zaczęło się od nieumiejetnego podania przez weta w naszym mieście leku z enrofloksacyna gdy miał twardy brzuszek. Wtedy wyzdrowial a miesiąc po zrobiły mu się w miejscu jej podania 3 strupki które zaczęły się powiększać do tego doszedł zaczatek łupieżu i grzybica skóry. Byliśmy w Oazie w Krakowie i mamy m.in myć mu grzbiet w nizoralu a potem opłukać go to masakra bo pierwszy raz to robiłem więc pomoczyl się więcej i godzinne suszenie recznikami, heh biedne zwierzaczki i tak raz dziennie przez 10 dni. A Wy jak splukujecie Króla by nie pomoczyc innych miejsc? |
|